W okolicach Szczuczyna na Podlasiu policja zatrzymała pędzące auto. Okazało się, że za kierownicą siedziała posłanka Bożena Kamińska z PO.
Bożena Kamińska jechała 122 km/h w miejscu, gdzie można jechać 70 km/h — pisze gazeta «Współczesna». W rozmowie z dziennikarzami polityczka PO zapewnia, że zapłaci 500 zł mandatu i przyjmie 10 pkt. karnych.
— Zdarza mi się przekroczyć prędkość i wtedy zawsze płacę mandaty — przyznała Kamińska. Bożena Kamińska jechała 122 km/h w miejscu, gdzie można jechać 70 km/h — pisze gazeta «Współczesna». W rozmowie z dziennikarzami polityczka PO zapewnia, że zapłaci 500 zł mandatu i przyjmie 10 pkt. karnych. — Zdarza mi się przekroczyć prędkość i wtedy zawsze płacę mandaty — Kamińska.