Домой Polish — mix Częstochowa. Kibice zaatakowali Obywateli RP

Częstochowa. Kibice zaatakowali Obywateli RP

434
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Podczas kibicowskiej pielgrzymki do Częstochowy na jasnogórskich błoniach doszło do przepychanek pomiędzy kibicami a demonstrantami z Obywateli RP oraz Demokratycznej RP. Jeden z kibiców podpalił transparent z napisem «Chrześcijaństwo to nie nienawiść». — Staliśmy w milczeniu, gdy zaczęto nas lżyć. Bici i popychani także nie używaliśmy siły – mówiła jedna z uczestniczek demonstracji.
Podczas kibicowskiej pielgrzymki do Częstochowy na jasnogórskich błoniach doszło do przepychanek pomiędzy kibicami a demonstrantami z Obywateli RP oraz Demokratycznej RP. Jeden z kibiców podpalił transparent z napisem «Chrześcijaństwo to nie nienawiść». — Staliśmy w milczeniu, gdy zaczęto nas lżyć. Bici i popychani także nie używaliśmy siły – mówiła jedna z uczestniczek demonstracji.
Sprawę opisuje „Gazeta Wyborcza”. Kilkunastoosobowa grupa Obywateli RP i Demokratycznej RP stała z transparentami z napisami „Chrześcijaństwo to nie nienawiść», «Moją Ojczyzną jest człowieczeństwo» i «Tu są granice przyzwoitości». Wszystko odbywało się podczas kibicowskiej pielgrzymki na Jasną Górę.
W pewnym momencie do protestujących podszedł grupa kibiców. Jeden z nich podpalił racą transparent z napisem „Chrześcijaństwo to nie nienawiść». Inny transparent został wyrwany z rąk kobiety.
Kibice zaczęli wykrzykiwać w stronę protestujących «a na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści», «tylko Polska narodowa» czy «sprzedawczyki». Resztki po transparentach i banerach podpalono.
— Przyszliśmy do miejsca, do którego każdy może przyjść. Skorzystaliśmy z obywatelskiego prawa. Stanęliśmy i robiliśmy sobie zdjęcie na tle baneru z krzyżem celtyckim. Bo takie symbole to łamanie Konstytucji i my się na to nie godzimy. Staliśmy w milczeniu, gdy zaczęto nas lżyć. Bici i popychani także nie używaliśmy siły – mówi była częstochowska radna Platformy Obywatelskiej Jolanta Urbańska, prezes stowarzyszenia Demokratyczna RP.
— Jak oni robią manifestacje pod Sejmem, my ani ONR tam nie przychodzimy — mówił jeden z kibiców w rozmowie z częstochowską «Gazetą Wyborczą».
Protestujący z Demokratycznej RP zgłosili sprawę na policję. Rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie powiedziała «Gazecie Wyborczej», że przyjęte zostało zgłoszenie naruszenia nietykalności cielesnej, gróźb karalnych i zniszczenia mienia o wartości 1 tys. zł.
Zobacz także:
Zamieszki w Słupsku, płonące radiowozy. Tak się zaczęło
Skandal na meczu w Krakowie. Piłkarze zeszli z boiska

Continue reading...