Домой Polish — mix Wojewoda zamknął ulice przy ambasadzie Izraela. Miała się tam odbyć manifestacja narodowców

Wojewoda zamknął ulice przy ambasadzie Izraela. Miała się tam odbyć manifestacja narodowców

334
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Wojewoda mazowiecki w związku z planowaną manifestacją przed ambasadą Izraela podjął decyzję o zakazie poruszania się w obszarze wokół placówki od 31 stycznia do 5 lutego. — Poczytaj o najważniejszych wydarzeniach z kraju. Poznaj opinie i komentarze. Weź udział w dyskusji.
W związku z planowaną manifestacją przed ambasadą Izraela wojewoda
mazowiecki podjął w środę decyzję o zakazie poruszania się w obszarze
wokół placówki od 31 stycznia do 5 lutego. Wojewoda argumentował na
konferencji prasowej, że chce tonować emocje, a nie je podgrzewać.
Według Sipiery prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna była
odmówić zgromadzenia przed ambasadą Izraela ze względu na kwestie
związane z bezpieczeństwem.
— Nikt z organów państwa — czy to
samorządowych, czy państwowych, czy to prezydent miasta, czy wojewoda —
nie jest zwolniony z oceny stanu bezpieczeństwa, które jest na danym
terenie — mówił w trakcie konferencji prasowej Sipiera.
— Nie
tylko odpowiadamy za czynniki wolnościowe, ale literalnie odpowiadamy
również za ład, bezpieczeństwo i porządek. To jest coś, czego nie
możemy, jako osoby pełniące funkcje publiczne, po prostu się pozbyć.
Stąd decyzja, którą podjąłem — dodał.
Sipiera apelował
jednocześnie do władz lokalnych, samorządowych ws. współpracy i
współdziałania. — Rozchwianie emocji jest prostą rzeczą, natomiast
porządek i ład jest rzeczą trudniejszą — powiedział.
Wojewoda
doprecyzował też, że wydany zakaz nie zakłada całkowitego zamknięcia
terenu wokół ambasady, a ograniczenie dostępu do niego; zakaz ma nie
dotyczyć m.in. osób pracujących lub mieszkających w pobliżu ambasady. — Dojście do ambasady jest oczywistą rzeczą, nie będzie z tym żadnego
problemu, zostało to wszystko omówione z policją — wskazał Sipiera.
Jak podawał RMF FM, zdaniem Joachima Brudzińskiego «możliwe jest ograniczenie prawa do demonstracji, jeżeli zagrożony jest m.in. interes państwa, a właśnie tak — jak twierdzi — jest w tym przypadku». Wcześniej — według radia — minister konsultował sprawę z policją i ABW.

Continue reading...