Dwadzieścia osiem lat temu w KWK Halemba doszło do wybuchu metanu. Zginęło wówczas 19 górników. Niespełna dwie dekady później w tej samej kopalni doszło do wypadku jeszcze bardziej tragicznego w skutkach.
W KWK Halemba w Rudzie Śląskiej, 10 stycznia 1990 roku nastąpiło zapalenie i wybuch metanu, co spowodowało śmierć 19 górników i poparzenie 20 osób. Jak wynika z danych WUG, wypadków systematycznie ubywa. Obecnie może się to wydawać wręcz niewiarygodne, ale w 1990 roku w polskich kopalniach węgla kamiennego doszło do 16 515 wypadków ogółem, a w tym do 181 wypadków ciężkich i 109 śmiertelnych.
W tamtym feralnym roku wskaźnik częstości wypadków śmiertelnych na 1 mln ton wydobytego węgla w kopalniach węgla kamiennego wyniósł 0,74, a licząc na 1 tys. zatrudnionych 0,28 ( załoga własna plus firmy usługowe).
Niespełna dwie dekady później znowu było głośno o KWK Halemba, niestety także z powodu tragedii. 21 listopada 2006 roku w KWK Halemba doszło do wybuchu metanu, który następnie zainicjował eksplozję pyłu węglowego. W wyniku katastrofy zginęło wtedy 23 górników.
Czytaj więcej:
W górnictwie śmierć zbiera żniwo nie tylko w kopalniach węgla kamiennego. W 2016 r. w polskim górnictwie miały miejsce 2 074 wypadki ogółem, w tym 27 wypadków śmiertelnych.
Spośród wskazanych wyżej 27 wypadków śmiertelnych do 10 doszło w górnictwie węgla kamiennego, a do 17 w kopalniach rud miedzi.
W 2016 roku wskaźnik wypadków śmiertelnych w kopalniach węgla kamiennego licząc na 1 mln ton wydobytego węgla wyniósł 0,14, a licząc na 1 tys. zatrudnionych 0,09.
Czytaj także:
Według informacji WUG pt. „Wypadkowość w górnictwie od 1 stycznia 2017 do 10 stycznia 2018” w pierwszych jedenastu miesiącach 2017 w górnictwie ogółem doszło do 1901 wypadków, a w tym do 1528 w górnictwie węgla kamiennego.
We wskazanym okresie ( 11 miesięcy 2017) w górnictwie doszło do 15 wypadków śmiertelnych, z których 10 zdarzyło się w górnictwie węgla kamiennego.
Wszystkie podane informacje zbiorcze pochodzą z raportów Wyższego Urzędu Górniczego (WUG).
