Adam Szłapka: Szef MSZ powinien doradzić prezydentowi zawetowanie ustawy o IPN — RMF24.pl — «Minister spraw zagranicznych powinien pilnie prosić o spotkanie z prezydentem i doradzić mu zawetowanie ustawy (o IPN – przyp. red.)» — mówi w Popołudniowej
Dobry wieczór. Rozumiem, że nawiązuje pan do poprzedniej rozmowy. Strasznie mi było miło wtedy, jak to powiedziała. I bardzo jej dziękuję za to wsparcie. Jeszcze jest bardzo dużo czasu, żeby się przygotować, bo do następnych wyborów dwa lata, także parlamentarnych, prawie… Także… Człowiek uczy się przez całe życie. Ja myślę, że wielu polskich polityków nie było gotowych do tego, żeby pełnić funkcje premierów, ministrów i radzili sobie bardzo dobrze. Także jeśli byłaby taka szansa, na to, że Nowoczesna miałaby niezły wynik, to myślę, że chciałbym pełnić tę funkcję oczywiście. Natomiast będę się cały czas do tego przygotowywał, bo niezbadane są wyroki elektoratu, że się tak wyrażę. Myślę, że przede wszystkim sytuacja jest tak poważna, że minister spraw zagranicznych powinien pilnie prosić o spotkanie z panem prezydentem i myślę, że doradzić panu prezydentowi zawetowanie tej ustawy. I to dałoby szansę obozowi PiS do tego, żeby wrócić do rzetelnej rozmowy, porozmawiać z naszymi partnerami, bo pewnego rodzaju decyzje, nawet jeśli są obliczone na użytek wewnętrzny — jestem przekonany, że ta ustawa była obliczona na użytek wewnętrzny, a nie zewnętrzny — wywołują skutki międzynarodowe. I ta ustawa wywołała potężne skutki międzynarodowe. Oczywiście. Nie jestem członkiem tej komisji, także… Nie sprawdziłem tego. No tak, ale… No to prawda, chociaż ta ustawa od dłuższego czasu jest na posiedzeniach, tzn. jest w Sejmie. Ona pierwszy raz się pojawiła bodajże 1,5 roku temu… Ale o ile się nie mylę, Nowoczesna składała już wtedy wniosek o odrzucanie tej ustawy. Tak, i Paweł Kobyliński głosował ostatecznie za tą ustawą, natomiast jakby większość posłów Nowoczesnej się wstrzymała. Ja byłem przeciwko. Ja uważam, że te przepisy były złe. I to faktycznie można powiedzieć: Mądry Polak po szkodzie, bo mało kto przewidział aż tak potężną reakcję międzynarodową. Ja zwracałem uwagę na pewne rzeczy, które w tej ustawie były złe, i też m.in. dlatego Nowoczesna już wcześniej składała wniosek o odrzucenie tej ustawy w pierwszym czytaniu. Ale powiedział: «Nie jest doskonała, ta ustawa ma błędy, ta ustawa ma…» No bo być może to jest tak, że tego typu dyskusje o tym, jak wyglądają, że tak powiem, kwestie historyczne w relacjach między państwami, to jest coś, co należy przedyskutować. Natomiast ta ustawa — ja mam głębokie przekonanie o tym — ona była obliczona na użytek wewnętrzny, na wyścig polityków PiS z politykami Kukiz’15. Na razie to jest tylko apel pani przewodniczącej o to, żeby prezydent zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, bo sprawa jest bardzo… Tak. Na razie jest to apel. Oczywiście zawsze w takiej sytuacji wysyłamy oficjalne pismo przewodniczącej klubu czy przewodniczącej partii. O ile to już nie zostało wysłane fizycznie, to zostanie wysłane jutro rano, bo tego typu pisma są zawsze przygotowane wtedy, kiedy mówimy o tym w mediach. Mówimy o tym w mediach wielokrotnie, bo to prezydent w swoim ręku ma narzędzia takie, które pozwalają mu na rozwiązywanie takich spraw. W związku z tym jeżeli pan mnie pyta, co ja bym radził ministrowi spraw zagranicznych — radziłbym dokładnie to: porozmawianie z prezydentem o tym, by prezydent nie podpisał tej ustawy. I to pozwoliłoby elegancko politykom partii rządzącej wybrnąć z tego poważnego kryzysu. To jest pewnego rodzaju figura retoryczna. Tak, pamiętam jakich porównań używał i pan prezydenta Andrzej Duda, i politycy PiS wobec poprzedniego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Ja wielokrotnie mówiłem o tym, że bardzo życzę panu prezydentowi tego, żeby stał się prezydentem, żeby korzystał ze wszystkich uprawnień, które daje mu konstytucja, ponieważ ma bardzo duże uprawnienia, wynikające z konstytucji, i ma potężny mandat wyborców. I to jak pan prezydent pozwalał się traktować przez polityków PiS-u, w tym przez Antoniego Macierewicza, uważam, że było urągające dla majestatu i powagi RP. A my jako… Tylko, że to jest już dyskusja polityczna i to są argumenty używane przez polityków opozycji. Nam bardzo zależy na tym, żeby prezydent stał na straży konstytucji, a nie był tylko funkcjonariuszem PiS-u. I niestety, przy podpisywaniu na przykład ustawy o TK, przy podpisaniu ustawy o KRS-ie, o Sądzie Najwyższym, prezydent pokazał się, że jest funkcjonariuszem PiS-u. No trudno, taka jest sytuacja. Nowoczesna faktycznie proponuje alternatywę dla programu «500 plus» — program «Aktywna rodzina». W myśl programu, który proponuje Nowoczesna, rodziny wielodzietne, które będą słabiej sytuowane, będą otrzymywały wsparcie z reformowanego systemu opieki społecznej. Bardzo dobrze pan liczy, ale… Różnica polega na tym, że nasz program aktywizuje i zachęca do aktywności zawodowej… Jeżeli ktoś naprawdę realnie na tym by stracił, to znaczy, jeśli miałby bardzo trudną sytuację, to do tego jest wsparcie opieki społecznej. Natomiast… Teraz sytuacja jest absolutnie niesprawiedliwa, bo po pierwsze: rodziny, które posiadają jedno dziecko nie otrzymują żadnego wsparcia, po drugie: osoby, które są w bardzo wysokim progu podatkowym otrzymują wsparcie takie samo, jak… Tak, ale zdarza się, że matka samotnie wychowująca dzieci, która ma minimalnie przewyższone dochody — już nie dostaje. Ten program jest dużo sprawiedliwszy. — powiedział w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM Adam Szłapka. W ten sposób określił, jaki cel ma Nowoczesna w momencie, kiedy doszłaby do władzy. — dopytywał swojego gościa Marcin Zaborski. — wyjaśnił polityk Nowoczesnej. W Popołudniowej rozmowie w RMF FM Adam Szłapka powiedział także, że Nowoczesna rozważa zmiany w regulaminie Sejmu i złożenie ustawy, która regulowałaby to, żeby wszystkie projekty obywatelskie nie były odrzucane w pierwszym czytaniu. Polityk Nowoczesnej w rozmowie z Marcinem Zaborskim mówił też o relacjach polsko-ukraińskich po nowelizacji ustawy o IPN.