— Oczekujemy szybkich odpowiedzi na doniesienia medialne na temat powiązań między politykami PiS odpowiedzialnymi za nadzór nad specsłużbami a zatrzymanym w …
— W najbliższych dniach złożę wniosek do komisji weryfikacyjnej o uruchomienie postępowania ogólnego, żeby przesłuchać pana Jakuba R. na okoliczność tych informacji, które są zamieszczone dzisiaj w «Gazecie Wyborczej» — zapowiedział podczas sobotniej konferencji przedstawiciel Platformy w komisji weryfikacyjnej Robert Kropiwnicki. Dodał, że będzie się też domagał przesłuchania ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego i jego zastępcy Macieja Wąsika, by wyjaśnili, «co faktycznie ich łączyło» z byłym zastępcą dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami warszawskiego ratusza. Zaznaczył, że Platforma podchodzi «z dystansem» do informacji przedstawionych przez R. — Ale ten brak reakcji ministrów rządu PiS-u uprawdopodabnia stawiane tam mocne tezy — powiedział Kierwiński. Zwrócił w tym kontekście uwagę, że Jakub R., choć jest jednym z podejrzanych w sprawie reprywatyzacji, nie był jeszcze przesłuchiwany przez komisję weryfikacyjną. — Osoba, która podejrzana jest o gigantyczną korupcję na tej komisji jeszcze nie zeznawała. Czy nie zeznawała dlatego, że na jawnym posiedzeniu, z państwa udziałem jako dziennikarzy, powiedziałaby rzeczy, które obciążałyby albo stawiały w niekorzystnym świetle polityków PiS-u? — pytał polityk PO. Jak dodał, PO oczekuje «szybkich odpowiedzi» od ministra koordynatora służb specjalnych, jego zastępcy Macieja Wąsika, ale także od premiera Mateusza Morawieckiego, w związku z tym, że — według informacji «Wyborczej» — Jakub R. skierował swoje pisma m.in. do KPRM. — Co pan premier Morawiecki zrobił z tą informacją, jakie kroki podjął, aby tą sprawą się zająć, czy prokuratura badała tę sprawę, czy na poczet tego doniesienia przesłuchiwała Jakuba R. — pytał Kierwiński. Do słów polityka Platformy odniosła się na Twitterze rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Jej zdaniem troska Kierwińskiego o jakość pracy komisji weryfikacyjnej — to wyraz hipokryzji PO: W tekście zatytułowanym «Jakub R. oskarża służby PiS» «Gazeta Wyborcza» napisała: «Najważniejsze tezy Jakuba R. są następujące: poprzez swojego brata Marcina od lat zna Kamińskiego, Wąsika i Bejdę, łączyły ich bliskie relacje towarzyskie; gdy w latach 2005-09 Kamiński z Wąsikiem kierowali CBA, Wąsik namawiał Jakuba R. do zbierania materiałów o nieprawidłowościach w związku z warszawskimi nieruchomościami; kiedy w czasach rządów PO-PSL Wąsik działał w opozycji i był szefem radnych PiS w Warszawie, chciał od Jakuba R. dostępu do informacji o roszczeniach ws. przedwojennych nieruchomości znacjonalizowanych tzw. dekretem Bieruta. Jakub R. miał usłyszeć od Wąsika, że w planach jest powołanie kancelarii, która weszłaby na rynek roszczeń i finansowała partię». PAP/kz/b