Policja zatrzymała dwie osoby, skierowała do sądu 34 wnioski o ukaranie i wystawiła 9 mandatów w związku z próbami blokowania marszu narodowców w czwartek w…
Policja zatrzymała dwie osoby, skierowała do sądu 34 wnioski o ukaranie i wystawiła 9 mandatów w związku z próbami blokowania marszu narodowców w czwartek w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Przez Warszawę przeszły wtedy dwa marsze — jeden środowisk narodowych, drugi — antyfaszystowskich.
Policja zatrzymała dwie osoby w związku m.in. z naruszeniem nietykalności funkcjonariusza publicznego, wylegitymowała 78 osób, skierowała 34 wnioski do sądu o ukarania, wystawiła 9 mandatów po 500 zł — poinformował rzecznik prasowy KSP kom. Sylwester Marczak.
Dodał, że wnioski o ukaranie i mandaty dotyczą m.in. blokowania pasa jezdni i zakłócania legalnej manifestacji.
Uczestnicy obu marszów spotkali się przed dawnym więzieniem przy ul. Rakowieckiej 37, obecnie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Młodzież Wszechpolska, stowarzyszenie «Marsz Niepodległości» i Obóz Narodowo-Radykalny rozpoczynali tam swój marsz, a członkowie i sympatycy Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego — kończyli. Ci drudzy na Rakowiecką pod hasłem «pamięci ofiar Żołnierzy Wyklętych» przyszli sprzed Centrum Edukacyjnego IPN «Przystanek Historia» przy ul. Marszałkowskiej, gdzie zapalili świece ku pamięci — jak podawali — 187 dzieci poniżej 14 roku życia, które — według nich — miały być ofiarami żołnierzy wyklętych.
Przedstawiciele środowisk narodowych, którzy szli do pl. Trzech Krzyży, wznosili okrzyki — m.in.: «Cześć i chwała bohaterom!», «Armio Wyklęta, Warszawa o was pamięta!», «Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!». Przechodząc obok ambasad litewskiej i ukraińskiej, część uczestników skandowała: «Od kołyski aż po grób polskie Wilno, polski Lwów!». Kilka osób niosło przed sobą baner z napisem: «#STOPANTIPOLONISM. Defend the truth», tzn. «Stop z antypolonizmem. Obrońmy prawdę». Niektórzy nieśli w rękach biało-czerwone flagi i płonące pochodnie. Na pl. Trzech Krzyży odśpiewano Mazurek Dąbrowskiego.
Sympatycy i członkowie studenckiego komitetu antyfaszystów próbowali blokować marsz narodowców. Interweniowała policja.
(j.)