Rząd uprawia dramatycznie groźną dla Polski «nowogrodzką politykę zagraniczną» — nieudolną, nieuświadomioną, bez celu i kierunku, bez sensu — powiedziała w środę szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Jej zdaniem można odnieść wrażenie, że PiS dąży do Polexitu.
W środę szef MSZ Jacek Czaputowicz przedstawił w Sejmie informację ws. polityki zagranicznej rządu w 2018 r. Zdaniem Lubnauer rząd uprawia «nowogrodzką politykę zagraniczną», którą można określić słowem «ściernisko». Szefowa Nowoczesnej nawiązała do nazwy ulicy Nowogrodzkiej, przy której mieści się siedziba PiS.
W jej ocenie, Polska miała szansę być «rozgrywającym» i jednym z najważniejszych graczy w Unii Europejskiej. Zamiast tego, jesteśmy największym problemem UE, krajem w stosunku do którego pierwszy raz w historii stosuje się art. 7 traktatów europejskich. To wstyd i hańba — oceniła.
Lubnauer powiedziała, że patrząc na politykę międzynarodową przez ostatnie 2,5 roku, można odnieść wrażenie, że rząd dąży do Polexitu. Powiem więcej, mentalnie PiS już dawno jest poza UE — dodała. Szefowa Nowoczesnej wskazywała, że «mimo szczucia, zohydzania Unii Europejskiej» przez polski rząd, poparcie dla Wspólnoty w społeczeństwie jest wyjątkowo wysokie i wynosi 87 proc. «Polacy nie dadzą się odepchnąć od Unii Europejskiej i Europy» — podkreśliła.
Działając na rzecz dezintegracji europejskiej działacie jak pożyteczny idiota Putina. Może w nagrodę Rosja odda wam wrak? Rozumiem, że taki jest cel — podkreśliła.
W ocenie Lubnauer polski rząd nie ma dziś żadnego pomysłu na politykę wschodnią. Jak wskazywała, stosunki z Ukrainą są zdominowane przez bardzo złą politykę historyczną. Przez politykę historyczną niszczycie stosunki z kolejnymi krajami. Ukraina jest jednym z przykładów — dodała. Szefowa Nowoczesnej podkreśliła, że mamy dziś największy kryzys od kilkudziesięciu lat w relacjach z Izraelem.
Lubnauer wskazywała, że rząd «straszy» reparacjami wojennymi od Niemiec, choć temat ten nie był poruszany podczas poniedziałkowego spotkania premiera z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. To typowy przykład, jak uprawiacie politykę zagraniczną — na rynek wewnętrzny. Nie uprawiacie polityki zagranicznej po to, żeby budować bezpieczeństwo i sojusze dla Polski, tylko po to, żeby rozgrywać sprawy wewnętrzne — oceniła.
Stany Zjednoczone. Ciekawe, z kim podczas najbliższej podróży spotka się prezydent Andrzej Duda? Na pewno nie z prezydentem, ani wiceprezydentem USA. Mówicie, że stosunki transatlantyckie to podstawa naszego bezpieczeństwa, to dlaczego tak skutecznie je psujecie? — pytała.
Nowogrodzka polityka zagraniczna właśnie taka jest — nieudolna, nieuświadomiona, bez celu i kierunku. Bez sensu. Tylko dramatycznie groźna dla Polek, Polaków i dla Polski — oświadczyła.