Działania Zjednoczonej Prawicy są odpowiedzią na społeczne niezadowolenie — powiedział prezydencki minister Andrzej Dera. Odniósł się do głośnej medialnie sprawy nagród, jakie otrzymali ministrowie z rządu premier Beaty Szydło.
Działania Zjednoczonej Prawicy są odpowiedzią na społeczne niezadowolenie – powiedział prezydencki minister Andrzej Dera. Odniósł się do głośnej medialnie sprawy nagród, jakie otrzymali ministrowie z rządu premier Beaty Szydło.
Tzw. totalna opozycja skrytykowała te działania, przygotowując m.in. kampanię, w której na ruchomych bilbordach prezentuje się wizerunki polityków Zjednoczonej Prawicy oraz informacje o wysokości nagród, jakie otrzymali.
Sprawa spotkała się z reakcją rządzących. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział, że ministrowie przeznaczą otrzymane środki na cele charytatywne.
Minister Andrzej Dera podkreślił, że w całej sprawie opozycja pominęła fakt, że nagrody otrzymali także samorządowcy, w tym wielu działaczy Platformy Obywatelskiej.
W odpowiedzi na krytykę opozycji i spadki w sondażach, PiS zapowiedziało złożenie w Sejmie projektu ustawy obniżającej pensje poselskie o 20 procent.
Nowe przepisy zakładają również zmniejszenie uposażeń dla wójtów, burmistrzów, prezydentów, marszałków, starostów i ich zastępców. Obniżki wynagrodzeń mają objąć także kierownictwo spółek Skarbu Państwa.
Poparcie ustawy będzie sprawdzianem dla polityków zarówno opozycji, jak i koalicyjnego rządu. W przypadku tych drugich, od opowiedzenia się za projektem zależeć ma ich miejsce na liście wyborczej i dalszy udział w polityce.
RIRM
