Домой Polish — mix USA: Tajna wizyta człowieka Trumpa w Korei Północnej?

USA: Tajna wizyta człowieka Trumpa w Korei Północnej?

179
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

USA: Tajna wizyta człowieka Trumpa w Korei Północnej? — RMF24.pl — Po oświadczeniu prezydenta Donalda Trumpa, że w rozmowy na linii USA-Korea Północna angażuje się «coraz wyższy szczebel», pojawiły się spekulacje, że to Trump rozmawiał z Kim Dzong Unem.
Mike Pompeo, obecny szef CIA, który został mianowany przez prezydenta Trumpa na stanowiska szefa dyplomacji USA, miał udać się z tajną misją do stolicy Korei Północnej — Pjongjangu — w okresie Świąt Wielkanocnych — pisze «Washington Post». — pisze «WP». Oznacza to — wskazuje dziennik — że Pompeo stanął faktycznie na czele zespołu oddelegowanego do rozmów z Pjongjangiem. Jego rozmowy z Kim Dzong Unem byłyby zaś najwyższym rangą spotkaniem dwustronnym od 2000 roku, gdy ówczesna sekretarz stanu Madeleine Albright spotkała się z Kim Dzong Ilem — ojcem i poprzednikiem północnokoreańskiego dyktatora. CIA odmówiło komentarza w sprawie wielkanocnej misji Pompeo — zaznacza «Washington Post» w artykule opublikowanym na stronie internetowej dziennika. Informacje o wizycie nominata na stanowisko szefa amerykańskiej dyplomacji zbiegły się w czasie z wypowiedzią prezydenta Trumpa, w której zaznaczył, że «władze Korei Północnej angażują się coraz bardziej w przygotowanie szczytu z udziałem prezydenta USA i przywódcy KRLD i jest to zaangażowanie na coraz wyższym szczeblu». — zaznaczył Trump podczas wtorkowej sesji zdjęciowej z premierem Japonii Shinzo Abe w swej rezydencji na Florydzie. Dodał też, że «wszystko to skłania do wiary w dobrą wolę Pjongjangu. Dzięki temu dzieją się pozytywne rzeczy na poziomie dyplomacji». — zaznaczył Trump. Agencja Reutera zwraca uwagę w komentarzu, że prezydent Trump «dopuścił też możliwość, że do spotkania na szczycie między nim a Kimem nie dojdzie, jeśli sprawy przybiorą zły obrót». W takim wypadku, jak zaznaczył Trump, Stany Zjednoczone i Japonia powrócą do praktyki wywierania presji na Pjongjang poprzez sankcje. — dodał. Z jego wypowiedzi — podkreśla Reuters — nie wynikało, kto z wysoko postawionych oficjeli amerykańskich jest zaangażowany w kontakty ze stroną północnokoreańską. Amerykański prezydent wypowiadał się na temat perspektyw zaplanowanego na przełom maja i czerwca swych rozmów z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem podczas krótkiego spotkania z dziennikarzami po przybyciu do rezydencji Trumpa w Mar-a-Largo na Florydzie premiera Japonii Shinzo Abego. Japoński premier składa dwudniową wizytę w USA. Na początku marca Trump zaakceptował propozycję spotkania z Kim Dzong Unem, która została mu przekazana za pośrednictwem dyplomatów południowokoreańskich. Przywódca Korei Płn. zobowiązał się wówczas, iż do czasu spotkania z prezydentem USA powstrzyma się od wszelkich prób z bronią atomową i testów rakietowych. Odwilż w relacjach nastąpiła po wizycie delegacji Korei Płn. na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczangu w lutym, po kilku miesiącach dużego napięcia związanego z prowadzonymi przez KRLD zbrojeniami atomowymi i balistycznymi. W tym czasie Kim Dzong Un i prezydent Trump grozili sobie wzajemnie użyciem siły militarnej.

Continue reading...