Домой Polish — mix Kogo i co wyzwolił "Seks w wielkim mieście"? 20 lat od premiery...

Kogo i co wyzwolił "Seks w wielkim mieście"? 20 lat od premiery serialu, który (chyba) wszystko zmienił

213
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

‘Nikt nie będzie mnie oceniał. Ani ty, ani społeczeństwo. Będę nosić, co chcę, i obciągać, komu chcę, tak długo, jak będę w stanie oddychać i klęczeć’. 30 lat rewolucji obyczajowej to za mało. Potrzeba było serialu o seksie, szpilkach i Manhattanie, żeby ostatecznie wyzwolić kobiety. A może wręcz przeciwnie?
Burza loków, różowy podkoszulek, biała tiulowa spódnica, niebotyczne szpilki, lśniący Manhattan. Idzie, jakby świat należał do niej. Aż do chwili, kiedy ochlapuje ją przejeżdżający autobus, na który naklejone jest jej własne, powiększone do gigantycznych rozmiarów zdjęcie. „Carrie Bradshaw zna się na dobrym seksie. I nie boi się o tym mówić” – głosi hasło reklamowe. Niemal równo 20 lat temu HBO wyemitowało pierwszy odcinek „Seksu w wielkim mieście”.
Luźno oparty na zbiorze felietonów Candace Bushnell serial produkowany był przez sześć lat. W tym czasie zdobył kilkadziesiąt nagród (w tym osiem Złotych Globów i siedem nagród Emmy), w niebagatelny sposób przyczynił się do zbudowania dzisiejszej pozycji stacji i wypromował pojęcie „postfeminizm” (a także koktajle Cosmopolitan, szpilki od Manolo Blahnika i jedzenie babeczek). Przede wszystkim zaś przetarł szlaki dla współczesnych nagradzanych produkcji – choćby ich twórcy starali się na wszelkie sposoby od tego dziedzictwa dystansować.
A robią to coraz usilniej, bo „Seks w wielkim mieście” jest dziś równie kultowy, co problematyczny. Marudy subtelne jak tsunami

Continue reading...