Senacka komisja ustawodawcza nie zarekomendowała we wtorek wyrażania przez Senat zgody na zarządzenie przez prezydenta referendum ogólnokrajowego ws zmian w konstytucji.
W czasie dyskusji wniosek o odrzucenie wniosku prezydenta Andrzeja Dudy ws. zgody na referendum złożyli na posiedzeniu komisji senatorowie Platformy Obywatelskiej: Bogdan Klich, Piotr Zientarski i Aleksander Pociej. Zgodnie z sugestią senackiego Biura Legislacyjnego przeformułowano go na wniosek o «niezarekomendowanie wysokiej izbie wyrażenia zgody na zarządzenie referendum przez prezydenta».
W głosowaniu tak sformułowany wniosek poparło czterech członków komisji przy dwóch głosach przeciwnych i sześciu wstrzymujących się.
«Nie jestem usatysfakcjonowany stanowiskiem senackiej, mieliśmy do czynienia z podziałem głosów» — powiedział Mucha dziennikarzom po zakończeniu posiedzenia komisji. «To nie jest decyzja, która jest wiążąca dla Senatu jako całej izby. Będzie dyskusja na posiedzeniu plenarnym Senatu» — dodał prezydencki minister.
Wyraził ubolewanie, że na początku posiedzenia senackiej komisji senator PO Bogdan Klich oświadczył, że klub PO będzie przeciwny inicjatywie referendalnej .
To dla mnie jest zaskakujące i niezrozumiałe, bo przypomnę, że ci sami senatorowie, m.in, pan senator Klich byli za referendum w 2015 r. proponowanym przez prezydenta Bronisława Komorowskiego — zaznaczył Mucha.
Podkreślił też, że pytania referendalne są odzwierciedleniem woli Polaków. Dobrze byłoby, gdyby Senat referendum zarządził; na posiedzeniu planarnym o to będziemy wnioskować, o to będziemy apelować — zapowiedział prezydencki minister.
Pytany, czy nie czuje się zawiedziony postawą senatorów PiS, odparł, że nie było jednoznacznej sytuacji głosowania klubowego .
Część senatorów PiS zagłosowała przeciw rekomendacji (o odrzucenie wniosku ws. referendum) — zaznaczył Mucha.
Jak dodał, jako pełnomocnik prezydenta «oczywiście» z kierownictwem klubu PiS będzie rozmawiał jeszcze we wtorek.