Домой Polish — mix Białoruś — niedoceniany sąsiad do robienia biznesu

Białoruś — niedoceniany sąsiad do robienia biznesu

378
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Białoruś ma dobre doświadczenia we współpracy w wielu branżach z polskim biznesem. Jednak jej potencjał zdaje się jeszcze daleki od wyczerpania.
Można zakładać, że dużą rolę w rozwoju współpracy między obu krajami już odgrywają i mogą odegrać firmy z regionów graniczących z Białorusią.
O tym m.in. będzie mowa podczas Wschodniego Kongresu Gospodarczego w Białymstoku, który odbędzie się w dniach 3-4 października.
Białoruś jest krajem zorientowanym na eksport, o rozwiniętym przemyśle, rolnictwie i sektorze usług. To jeden z czołowych światowych eksporterów samochodów ciężarowych, ciągników, maszyn drogowych i komunalnego sprzętu technicznego – poinformowano nas w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii.
W 2017 roku białoruska gospodarka odnotowała 2,4-procentowy wzrost PKB, czyli pierwszy pozytywny wynik od 2014 roku, przypominają z kolei analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia. Oznaczał on wyjście z dwuletniej recesji, co dodatkowo potwierdzają dodatnia dynamika produkcji przemysłowej (+6,1 proc.), niska inflacja (4,6 proc., najniższa w historii niepodległej Białorusi) oraz stosunkowo wysoki stan rezerw walutowych.
Odbicie nastąpiło po recesji w latach 2015–16, kiedy odnotowano spadek o odpowiednio 3,9 i 2,6 proc. A zatem nadal nie doszło do pełnego odrobienia strat.
Głównymi czynnikami wzrostu gospodarczego w 2017 r. były rosnący popyt wewnętrzny oraz produkcja przemysłowa.
Wzrost produkcji wystąpił w ważnych sektorach — nawozów potasowych (jego sprzedaż, głównie na rynki pozaeuropejskie, zwiększyła się o 15 proc. – do 2,2 mld USD) oraz rolno-spożywczym. To efekt przede wszystkim wzrostu popytu na rynku rosyjskim, który mimo stosowanych wybiórczo barier fitosanitarnych jest wciąż rynkiem zbytu dla 90 proc. eksportu białoruskiej żywności.
Bardziej surowa jest ocena międzynarodowej agencji ratingowej Fitch. Według jej szacunków dług publiczny Białorusi (w tym gwarancje państwowe w wysokości 9,5 proc. PKB) na koniec 2017 roku wyniósł 52,5 proc. PKB.
Analitycy Fitcha podkreślają, że 90 proc. tego długu jest w walucie obcej. Białoruś w okresie 2019-25 ma obsłużyć i spłacić dług publiczny na sumę 23,46 mld dolarów, w tym począwszy od 2019 r. roczne spłaty będą wynosić od 3,6 mld do 4 mld USD.
W 2017 r. doszło do pogłębienia sprzeczności w polityce gospodarczej białoruskich władz, oceniają także cytowani eksperci OSW.
Z jednej strony za pomocą ręcznego sterowania wciąż podtrzymywany jest w dużej mierze nieefektywny sektor państwowy, co stanowi poważne obciążenie dla finansów państwa. Według wyliczeń MFW roczny koszt subsydiowania sektora państwowego wynosi 2,2 proc. PKB.
Z drugiej strony władze decydują się w wybranych sektorach na bezprecedensowo liberalne reformy. W przypadku ich pełnej realizacji, w szczególności w sferze IT (firmy te skoncentrowane są głównie w Mińskim Parku Wysokich Technologii, ponad 90 proc. ich produkcji trafia na eksport), wyznaczą standardy nowoczesnej postindustrialnej gospodarki.
«W rezultacie władze świadomie doprowadziły do sytuacji, w której równolegle działają dwa skrajnie odmienne modele gospodarcze. Jak się wydaje, zadaniem dochodowych, zreformowanych już sektorów ma być utrzymywanie wciąż dominującego sektora państwowego, którego funkcjonowanie ma z kolei zapewniać stabilność społeczną. (…) W perspektywie długoterminowej władze liczą, że stopniowo proporcje ulegną odwróceniu i fundamentem gospodarki będą dynamicznie rozwijające się segmenty. Można zatem uznać, iż rozpoczęto bardzo ostrożną, rozłożoną na lata przebudowę gospodarki» – stwierdza OSW.
Z innych analiz wynika też, że są to jednak kroki zbyt wolno zmieniające gospodarkę wobec rosnącego zadłużenia i społecznej sytuacji wewnętrznej.
Charakterystyczne jest, jak podkreśla agencja Bloomberg, że w końcu 2017 roku minimalna płaca na Białorusi (265 rubli białoruskich – ok. 478 zł) jest sporo niższa niż u wszystkich sąsiadów, nawet na Ukrainie (275 białoruskich rubli), w tym aż 4,5-krotnie niższa niż w Polsce (2100 zł, czyli — 1192 rubli).
W 2017 roku wymiana handlowa między obu krajami osiągnęła wartość 2,4 mld dolarów. Polski eksport przekroczył 1,3 mld USD (zmalał o ok. 4 proc.), import z Białorusi – 1,1 mld USD (wzrósł o 37 proc.), wynika z danych GUS. Polska była szóstym największym partnerem handlowym Białorusi.
W 2017 r. Polska zachowała dodatnie saldo obrotów towarowych (200 mln USD), choć było ono mniejsze niż w 2016 r. (550 mln).
Najważniejsze pozycje eksportu białoruskiego w 2017 roku stanowiły: gaz skroplony, pręty żebrowane, produkty naftowe, nawozy, drewno, opał, płyty wiórowe, szkło polerowane, skóry wyprawione, przewody izolowane.
Najważniejszymi pozycjami eksportu z Polski na Białoruś w 2017 r. były jabłka, kwasy polikarboksylowe, leki, pomidory, urządzenia do obróbki cieplnej materiałów, papier, mleko i śmietana, akumulatory, płyty i panele dla sprzętu elektrycznego, konstrukcje stalowe wykonane z metali żelaznych, tworzywa sztuczne, kapusta, zmywarki, owoce, akumulatory elektryczne, polimery, leki, kwasy, przedmioty higieny.
Według danych Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii rezydenci polscy zainwestowali w 2017 roku w gospodarkę białoruską ponad 325 mln dolarów. Na Białorusi zarejestrowano więcej niż 350 przedsiębiorstw z udziałem kapitału polskiego, w tym 200 to przedsiębiorstwa wspólne.
Najbardziej aktywnie biznes polski działa w takich branżach gospodarki białoruskiej jak budownictwo i produkcja materiałów budowlanych (Unibep, ATLAS-Tajfun), meblarstwo (Black Red White), przetwór produkcji rolniczej (Info-Food), infrastruktura kolejowa (Tines), sektor bankowy (Idea Bank).
Natomiast według danych Białoruskiej Agencji Statystycznej z połowy lipca na Białorusi działa 339 przedsiębiorstw polskich i spółek joint venture z kapitałem polskim. Daje to czwartą pozycję wśród inwestorów zagranicznych, za Rosją (2539 firm), Litwą (615) i Cyprem (504). W tym ostatnim przypadku, jak informuje Thinktanks.by, są to pieniądze białoruskiego biznesu korzystającego z raju podatkowego.
Ten sam portal komentuje, że o ile «przywództwo firm rosyjskich jest dość logiczne i zrozumiałe, to kolejne pozycje rankingu wydają się bardziej interesujące. (…) Biorąc po uwagę wielkości populacji, potencjałów gospodarczych i szereg innych kryteriów logiczne byłoby, gdyby drugie miejsce zajęły Polska lub Ukraina. Jednak to właśnie litewski biznes mocno ugruntował swoją pozycję na rynku białoruskim».
Potencjał współpracy biznesowej polsko-białoruskiej zdaje się jeszcze daleki od wyczerpania – stwierdza też w odpowiedzi na nasze pytania Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii.
Wskazuje na pięć aspektów wyjaśniających też, dlaczego warto jest inwestować na Białorusi.
ma ona bezpośredni dostęp do rynku państw – członków Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej (Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Rosja).
Założenie biznesu na Białorusi pozwala firmom skutecznie obsługiwać z jednej strony rynki tych krajów (ok. 280 mln konsumentów), a z drugiej rynki Unii Europejskiej (500 mln konsumentów).
Firmy, które inwestują na Białorusi, otrzymują dostęp do rynków EUG z jednolitą taryfą celną, równymi warunkami ekonomicznymi (w tym kosztami głównych zasób energetycznych), jednolitymi wymogami technicznymi, wspólnymi normami sanitarnymi, weterynaryjnymi i fitosanitarnymi, a także mogą korzystać ze zwolnienia z opłat celnych dla urządzeń przemysłowych, surowców i materiałów importowanych do realizacji projektów inwestycyjnych.

Continue reading...