My Polacy mamy coś takiego we krwi, że jesteśmy zachwyceni tym, co można nazwać sztuką lotniczą — powiedział w sobotę szef MON Mariusz Błaszczak podczas uroczystego otwarcia pokazów lotniczych Air Show 2018 w Radomiu. — Poczytaj o najważniejszych wydarzeniach z kraju. Poznaj opinie i komentarze. Weź udział w dyskusji.
Szef MON podkreślał, że pokazy lotnicze w Radomiu «to wielkie wydarzenie o olbrzymiej skali, jedno z największych w Europie».
Dziękował wszystkim tym, którzy przyczynili się do zorganizowania pokazów oraz tym, którzy przyszli je oglądać. — Mamy coś takiego we krwi, my Polacy, że jesteśmy zachwyceni tym, co można nazwać sztuką lotniczą — powiedział Mariusz Błaszczak, życząc widzom «wielu wrażeń i doznań».
Dziękował też wiceministrowi obrony narodowej Wojciechowi Skurkiewiczowi, który — jak zaznaczył szef MON — nadzorował przygotowania do pokazów.
— Służymy ojczyźnie na różnych polach, również wypełniając obowiązki, które nakłada na nas Rzeczpospolita — powiedział Skurkiewicz. Podkreślał, że z Radomia pochodzi i spędził tu całe życie. — Pokazy Air Show to również historia Radomia, historia polskiego wojska, ale i lotnictwa w Radomiu — zaznaczył Skurkiewicz, który jest też kandydatem na prezydenta Radomia w nadchodzących wyborach samorządowych.
Skurkiewicz podkreślił, że w «Radomiu lotnictwo było, jest i będzie, jest z nim nierozerwalnie związane».
Z kolei dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Jarosław Mika zaznaczył, że to już szesnasta edycja Air Show i — jak mówił — świadczy to o sukcesie pokazów. Ich renomy — dodał gen. Mika — dowodzi również liczba uczestników i obserwatorów — w tegorocznych pokazach zaprezentuje się ponad 110 statków powietrznych różnych typów z ponad 20 państw.
— Bez wątpienia będą to jedne z największych w pokazów Europie — powiedział gen. Mika podkreślając, że ich wyjątkowość wynika z obchodzonego w tym roku jubileuszu stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, ale również 100-lecia polskiego lotnictwa wojskowego.