W czwartek w Sądzie Okręgowym w Gdańsku odbyła się rozprawa w procesie o ochronę dóbr osobistych Jarosława Kaczyńskiego. Pozwanym w sprawie jest Lech Wałęsa, a prowadzi ją sędzia Weronika Klawonn. Prawicowe media podają w wątpliwość jej bezstronność.
W związku z czwartkową rozprawą prawicowe media zarzucają sędzi, że od początku sprzyjała stronie pozwanej — Lechowi Wałęsie. — Sędzia właściwie zamieniła powoda na pozwanego — powiedział podczas prowadzenia «Rozmowy Poranka» dziennikarz Stanisław Janecki. Chodzi m.in. o mało asertywną postawę sędzi i jej przyzwolenie, kiedy np. Lech Wałęsa stwierdził, że nie będzie odpowiadał na więcej pytań o katastrofę smoleńską i jego wpisy z nią związane. Całą sprawę w Polskim Radiu 24 skomentował Jan Kanthak, rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości. — Tego typu procesy udowadniają tylko potrzebę przeprowadzanie głębokiej reformy wymiaru sprawiedliwości — podkreślił na antenie.
Zdjęcie w koszulce «Konstytucja» ma świadczyć o sprzyjaniu Wałęsie
Kolejnym argumentem, którego używają prawicowe media, jest znalezione w sieci zdjęcie, na którym prawdopodobnie widać pracowników Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe oraz Sądu Okręgowego w Gdańsku trzymających napis «Powodzenia Polsko». Wśród sfotografowanych osób ma znajdować się również sędzia Weronika Klawonn w koszulce z napisem «Konstytucja».
Jak poinformował Gazeta.pl rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Gdańsku, sędzia Łukasz Zioła, zdjęcie to zostało zrobione z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości. Na zdjęciu są sędziowie z terenu apelacji gdańskiej. Podobne fotografie wykonali pracownicy wielu sądów w Polsce — m.in. w: Elblągu, Szczecinie, Łodzi, Warszawie czy Krakowie .
— Jeśli sędzia jest w tej samej koszulce, w której przyszedł pozwany, i później swoim zachowaniem pokazuje pewne faworyzowanie strony pozwanej, traktowania strony pozwanej jakby była powodem, czyli zupełnie odwrócenie o 180 stopni tego, jak to powinno wyglądać, to mamy pewne wątpliwości. Uważam, że strona powoda, czyli prezesa Jarosława Kaczyńskiego, czyli jego pełnomocnik, mógłby podnieść, jeśli chodzi o wyłączenie sędziego, ze względu na podejrzenie braku bezstronności — dodał Jan Kanthak w Polskim Radiu 24. Rzecznik MS odwołał się do zdjęcia, które krąży po sieci, przedstawiającego sędzię Klawonn w koszulce z napisem «Konstytucja». Sędzie Klawonn o brak bezstronności oskarżał Latkowski
Przy okazji, media wskazują na inne sytuacji, w których brała udział sędzia Weronika Klawonn, a które również mogą budzić wątpliwości. Jedną z nich jest sprawa dziennikarzy Sylwestra Latkowskiego i Michała Majewskiego, którzy zostali uznani za winnych zniesławienia trójmiejskiego biznesmena Mariusza Olecha (napisali oni w tygodniku «Wprost» o jego rzekomych kontaktach z prezesem Amber Gold Marcinem P.; Olech miał też ustalać plany uruchomienia linii lotniczych — przyp. red.). Dziennikarze złożyli apelację, i to właśnie sprawę apelacyjną prowadziła sędzia Klawonn. W maju 2018 roku Sylwester Latkowski złożył wniosek o wyłączenie jej ze sprawy z powodu braku bezstronności.
Sędzia Weronika Klawonn wydała postanowienie o zabezpieczeniu na majątku dziennikarza w wysokości 20 tys. złotych — podaje portal wpolityce.pl. Wraca sprawa sprzed kilku lat
Próba podważenia wiarygodności sędzi sięga jeszcze dalej. Konsekwentnie portale prawicowe przypominają o sprawie ośmiorga mieszkańców Łężyc przeciwko spółce Eko Dolina, która prowadzi wysypisko śmieci. Powodzi oskarżali tam firmę o naruszenie godności osobistej z powodu odoru, który rozchodził się po okolicy. Sędzia Klawonn nie przyznała im wtedy racji. Portale prawicowe przypominają jej uzasadnienie: «zapach wydobywający się kompostowni stanowi dyskomfort i przykrość. Nie stanowi to jednak naruszenia sfery psychicznej i emocjonalnej powodów». Jest to jednak jedynie część argumentacji.
Poniżej cytujemy słowa sędzi Klawonn w wersji, która prezentuje pełniejszy kontekst:
Jak wynika z dokonanych przez Sąd ustaleń uciążliwości odorowe występujące na obszarze składowiska odpadów prowadzonego przez pozwaną (…) sp. z o.o. rozprzestrzeniają się poza teren zakładu sporadycznie. Częstotliwość oraz intensywność przykrych zapachów docierających do powodów uzależniona jest od wielu czynników: prowadzenia określonych prac modernizacyjnych, awarii systemów, warunków pogodowych, kierunku wiatru, czy wreszcie miejsca zamieszkania poszczególnych powodów.
Przebywanie w obszarze oddziaływania uciążliwości odorowych, które nie mają charakteru permanentnego i które nie przekraczają wysokiego progu odczuwalności w żadnym razie nie stanowi o naruszeniu ludzkiej godności. Nie pozbawia ono powodów istoty ich człowieczeństwa.
Домой
Polish — mix Prawicowy hejt na sędzię Klawonn. To ona rozstrzyga w sprawie między Kaczyńskim...