«Proszę o zrozumienie». Komendant główny napisał list do policjantów — «Wierzę, że wszyscy mamy pełną świadomość tego, co się może stać, kiedy zabraknie nas na ulicach. Dlatego staję przed Wami jako jeden z Was i proszę o zrozumienie. Nie dopuśćmy do tego, by na ulicach zaczęli rządzić bandyci» —
«Wierzę, że wszyscy mamy pełną świadomość tego, co się może stać, kiedy zabraknie nas na ulicach. Dlatego staję przed Wami jako jeden z Was i proszę o zrozumienie. Nie dopuśćmy do tego, by na ulicach zaczęli rządzić bandyci» — napisał w liście, skierowanym do policjantek i policjantów, komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk.
Zdjęcie
Komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk / STANISLAW KOWALCZUK / East News
Coraz więcej policjantów w całym kraju, w ramach protestu, bierze zwolnienia lekarskie. Funkcjonariusze nazywają akcję «psią grypą». Jak podaje radio RMF FM, w poniedziałek co czwarty policjant oddziałów prewencji był na L4. Według rzecznika Komendy Głównej Policji Mariusza Ciarki obecnie zwolnienia przedstawiło co najmniej kilkanaście procent policjantów. TVN24 informuje, że szczyt protestu ma nastąpić 11 listopada, w czasie obchodów święta niepodległości. We wtorek list do policjantów skierował komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk.
«Od 28 lat jestem policjantem. Dzisiaj mam ogromny zaszczyt stać na czele tej niezwykłej formacji, a jest to efektem ciężkiej, pełnej oddania i poświęcenia służby — mojej i wszystkich tych wspaniałych ludzi, którymi przyszło mi na przestrzeni lat kierować» — rozpoczyna list szef policji.
Podkreśla, że wszystko co osiągnął, jest w ogromnej mierze ich zasługą. Zaznacza, że ma za to do nich «ogromny szacunek i wdzięczność». «Zapewniam, że nigdy tego nie zapomnę. Tak jak nigdy nie zapomnę pierwszych lat mojej służby w policyjnym mundurze. Pamiętam trud, wysiłek, zaangażowanie, nieprzespane noce, stres i zagrożenia. Pamiętam też czas, kiedy moja żona musiała sama dźwigać wszystkie obowiązki związane z wychowaniem naszych dzieci i dbaniem o nasz dom, podczas gdy ja byłem na służbie. Pamiętam też jak ciężko było wiązać przysłowiowy koniec z końcem i trzymać rodzinę za marną policyjną pensję» — wspomina gen. Szymczyk.
W dalszej części listu szef policji zapewnia, że «zawsze będzie z policjantami. «Zawsze będę ich wspierał i podejmował wszelkie możliwe działania dla poprawy ich sytuacji» — podkreśla. «Zwłaszcza dzisiaj, gdy każdego dnia Funkcjonariusze polskiej Policji udowadniają swój ogromny profesjonalizm w zapewnianiu jednej z podstawowych potrzeb każdego z nas, czyli poczucia bezpieczeństwa. To Wy Koleżanki i Koledzy, w jednostkach terenowych, jeździcie na interwencje, to Wy ścigacie najgroźniejszych przestępców, to Wy ślęczycie nad tomami akt, to Wam przychodzi wyciągać ludzi z rozbitych aut i być posłańcami, którzy informują rodziny o śmierci bliskich» — wylicza. «Chylę przed wami czoła» — dodaje. Dalej komendant główny przypomina propozycje podwyżek złożone przez MSWiA. «Propozycja MSWiA podwyżki w kwocie 562 zł dla funkcjonariuszy w 2019 roku, płatne w 100% L4 za pierwsze 30 dni zwolnienia lekarskiego, zniesienie progu 55 lat życia do nabycia praw emerytalnych (pozostaje wyłącznie warunek 25 lat służby) oraz rzecz bez precedensu, czyli płatne nadgodziny — to wszystko mają otrzymać funkcjonariusze» — wymienia.
Szymczyk stwierdza, że «w tym zakresie warto jest współpracować i działać razem ze związkami». Przyznaje też, że «ma świadomość, że nie rozwiązuje to ostatecznie problemów płacowych». «Zapewniam, że będziemy pracować nad dalszą poprawą tej sytuacji. Sam osobiście będę walczył o każdą złotówkę dla was, aby w kolejnych etapach podwyżki zapewniły godne życie każdemu, kto nosi policyjny mundur» — zaznacza komendant główny w liście.
«Tak jak Wy wierzę w sens służby, w poświęcenie i oddanie. Wierzę w odpowiedzialność. Wierzę, że wszyscy mamy pełną świadomość tego, co się może stać, kiedy zabraknie nas na ulicach. Dlatego staję przed Wami jako jeden z Was i proszę o zrozumienie. Nie dopuśćmy do tego, by na ulicach zaczęli rządzić bandyci. Włożyliście wiele wysiłku, by doprowadzić do takiego poziomu bezpieczeństwa jaki mamy. Nie pozwólmy sobie tego odebrać. Nie pozwólmy, by zrzucono na nas odpowiedzialność za to, że gdzieś może nas zabrakło i doszło do tragedii» — apeluje gen. Szymczyk. Szef policji kończy list podziękowaniem dla tych, którzy «pracują z jeszcze większą intensywnością, wykonując dodatkowe obowiązki w zastępstwie osób, których dzisiaj nie ma w służbie». «Wszystkim tym, którzy dzisiaj chorują, szczerze życzę szybkiego powrotu do zdrowia oraz nabrania sił, aby mogli nieść pomoc w sytuacjach, gdy zagrożone będzie życie i zdrowie Koleżanek i Kolegów, pełniących służbę dla drugiego człowieka» — kończy list gen. Szymczyk.