Домой Polish — mix Sławomir Nitras znów ukarany. Wiemy, za co

Sławomir Nitras znów ukarany. Wiemy, za co

515
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Dominik Tarczyński, Ryszard Petru oraz Sławomir Nitras — to posłowie, którym prezydium Sejmu o połowę obniżyło uposażenia. W przypadku dwóch pierwszych polityków kara dotyczyła zachowania na ostatnim posiedzeniu.
O decyzji poinformowała na Twitterze rzeczniczka PiS Beata Mazurek. O wiadomo, za co prezydium Sejmu ukarała Petru i Tarczyńskiego, to w przypadku Sławomira Nitrasa sprawa jest bardziej zagadkowa.
Poseł przekonuje, że nie brał udziału w posiedzeniu Sejmu, bo dopiero wrócił z USA. «Pani i Pani koledzy macie na moim punkcie jakąś niezdrową obsesję (…) Lekarz by się przydał» — skomentował na Twitterze. Mazurek nie pozostała mu dłużna. W swoim stylu uderzyła w Nitrasa, a także poinformowała, że jego «kara dotyczy 4 października».
Nitras kontra Mazurek
Sprawdziliśmy przemówienia posła PO z tamtego dnia. Nitras pojawił się na mównicy podczas debaty o budżecie na 2019 rok i zwrócił uwagę prowadzącej obrady na to, że rozmawia przez telefon, a także nie przeprowadziła głosowania, jak — jego zdaniem — powinna. W fotelu marszałka siedziała akurat… Beata Mazurek.
Nitras kontunuował swoje wystąpienie, jednak w pewnym momencie zaczęła mu przeszkadzać jedna z posłanek PiS. — Czy pani mogłaby poprosić koleżankę, żeby nie przeszkadzała — zwrócił się do Mazurek. — Proszę nie słuchać i mówić swoje. Pan innym też przeszkadza — powiedziała rzeczniczka PiS. — Pani nie jest marszałkiem, tylko funkcjonariuszką PiS. Jedyne, co pani potrafi, to mi przeszkadzać — powiedział Nitras. Poniżej nagranie z ich sprzeczki.
Petru i Tarczyński zdenerwowali Kaczyńskiego
Piątkową decuzją prezydium Sejmu zostali też ukarani Ryszard Petru i Dominik Tarczyński. Założyciel Nowoczesnej, komentując pośpiech PiS przy procedowaniu ustawy o 12 listopada, zasugerował, ze nie szanują «swojego prezydenta». — To pokazuje tak naprawdę, gdzie go macie — mówił Petru.
Tarczyński z kolei dwukrotnie nazwał «idiotą» posła Jacka Protasiewicza, który nazwał uczestników marszów w Warszawie i Wrocławiu rasistami i faszystami. Na słowa posłów zareagował Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS zawnioskował o przerwę w obradach i zwołanie Konwentu Seniorów po słowach Petru i osobiście zrugał Tarczyńskiego. — Po cholerę pan takich słów używa?! — miał powiedzieć Kaczyński swojemu posłowi, który z grobową miną wrócił na swoje miejsce.
Zobacz także: Budka w programie «Tłit»: Gronkiewicz-Waltz pokazała, jak trzeba się zachować
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Continue reading...