Jeśli spełnią się zapowiedzi GDDKiA, to do końca 2018 roku kierowcy powinni zyskać jeszcze blisko 110 km nowych dróg szybkiego ruchu. Jednak wiele inwestycji, których ukończenie planowano w 2018 r., na przecięcie wstęgi będzie musiało pocze
Dotychczas GDDKiA oddała w tym roku do użytku 259 km nowych tras szybkiego ruchu. Kierowcy na pierwsze odcinki nowych dróg musieli czekać dosyć długo, bo do maja, gdy otwarto pierwszy etap obwodnicy Kępna w ciągu S11 (3,6 km) oraz obwodnicę Kłodzka w ciągu DK33 (9,2 km). W czerwcu otwarto S3 Lubin Północ — Lubin Południe (11,3 km). W lipcu kierowcy pojechali S8 od Ostrowi Mazowieckiej do granicy z woj. podlaskim (9,4 km), a w sierpniu odcinkiem S3 Lubin Południowy — Legnica (A4) o długości 22,6 km oraz obwodnicą Puław w ciągu S12 o długości 11,9 km. Jednak prawdziwa fala otwarć nowych dróg rozpoczęła się od września, gdy niemal każdy nowy tydzień przynosił informacje o ukończonych odcinkach. Wśród nich znalazły się cztery odcinki S3: Nowa Sól — Gaworzyce (16,4 km), Gaworzyce — Kazimierzów (16,9 km), Legnica — Jawor (19,7 km) i Jawor — Bolków (16,1 km). O kolejne kilometry wydłużyła się też droga S3: Radomicko — Leszno Płd. (19,1 km) oraz Leszno Płd. — Kaczkowo (9,5 km). Otwarto także następne odcinki S7: obwodnicę Radomia (24,7 km), Koszwały — Nowy Dwór Gdański (20,5 km) i Nowy Dwór Gdański — Kazimierzowo (19,1 km). Kierowcy zyskali też ostatnie odcinki drogi S8: Wyszków — Poręba (13 km) i Poręba — Ostrów Mazowiecka (16,1 km). Do końca 2018 r. ma natomiast jeszcze zostać oddanych siedem odcinków dróg szybkiego ruchu o długości ok. 108,5 km. Wśród nich znajdą się kolejne fragmenty tras S3, S5, S7, a także S51 oraz DK16.
