Obóz rządzący w ekspresowym tempie uchwalił ustawę obniżającą akcyzę i tzw. opłatę przejściową zawarte w cenach energii elektrycznej. Ma to…
Gdyby nie te zabiegi gospodarstwa domowe zapłaciłyby ok. 40 proc. wyższe rachunki za prąd, a firmy i samorządy podobno jeszcze więcej. Na dodatek ceny energii mają wpływ na koszta produkcji wszystkiego, a więc nie tylko rachunki za prąd by wzrosły. W roku wyborczym dla obozu rządzącego byłoby to poważnym problemem, być może nawet katastrofa.
Premier Mateusz Morawiecki podczas debaty sejmowej nad ustawą obniżającą akcyzę mówił, że podwyżkom winny jest Donald Tusk, bo źle negocjował pakiet klimatyczny.