Домой Polish — mix Repeta na życzenie. Tak rodzice chronią dzieci przed tegoroczną rekrutacją

Repeta na życzenie. Tak rodzice chronią dzieci przed tegoroczną rekrutacją

246
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Część rodziców, chcąc uchronić dzieci przed tegoroczną rekrutacją, postarała się, by w ub.r. nie zdały do następnej klasy. Powód? Wiosną o miejsca w szkołach ponadpodstawowych walczyć będą dwa roczniki uczniów – absolwenci podstawówek i  gimnazjów. — Edukacyjne aktualności
To zmniejsza szanse dostania się do wybranej szkoły. Stąd pomysł na powtarzanie siódmej klasy i przystąpienie do egzaminu o rok później. Dyrektorzy szkół przyznają, że mają uczniów, którzy nie otrzymali promocji na prośbę rodziców. A z danych Ministerstwa Edukacji wynika, że siódmą klasę powtarza obecnie ponad 6 tys. uczniów.
Dla porównania: w klasach czwartych, piątych i szóstych liczba niezdających to ok. 2 tys. Do realizacji tego planu wystarczyła dobra wola nauczyciela i jedna jedynka na świadectwie. Na przykład z WF-u.
Typowym sposobem na przeczekanie są przenosiny do szkoły społecznej. Jeszcze raz do siódmej klasy, ale z nowymi nauczycielami i w nowym środowisku.
Przymusowe zimowanie
Rodzice zostawili dzieci w VII klasie, żeby zwiększyć ich szanse na egzaminie do liceum.
– Na lekcje do mnie chodzi kilkoro uczniów, których rodzice zdecydowali, że poślą ich jeszcze raz do VII klasy. Ich motywacja była prosta: chcieli uniknąć kumulacji roczników. I wiem, że nasza dyrekcja poszła im na rękę, ale dla mnie to kłopot – mówi nauczyciel jednego z warszawskich szkół społecznych. Chodzi głównie o to, że w jednej klasie ma dzieci, które różnią się nie tylko poziomem wiedzy – część już raz przerabiała ten sam materiał w poprzednim roku, ale także wiekiem. – Różnice mogą wynosić nawet trzy lata, bo w tej samej klasie mam uczniów, którzy poszli do szkoły jako sześciolatki oraz dzieci, które rozpoczynały edukację jako siedmiolatki, a teraz powtarzają klasę. Różnica w dojrzałości w tym wieku jest ogromna – tłumaczy nauczyciel.

Continue reading...