Домой Polish — mix Paweł Borys: Wszyscy będą robili, co możliwe, żeby nie było kolejnego lockdownu

Paweł Borys: Wszyscy będą robili, co możliwe, żeby nie było kolejnego lockdownu

342
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Ścieżka powrotu do ożywienia gospodarczego będzie miała kształt litery U. To oznacza, że nie będzie bardzo szybka. Zajmie co najmniej dwa–trzy kwartały – mówi Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Jak idzie rozdzielanie pomocy z tarczy finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju?
Paweł borys: Wsparcie finansowe dociera bardzo szybko, co było szalenie istotne w tych najtrudniejszych miesiącach. W ciągu pięciu tygodni pomoc otrzymało ponad 240 tys. firm, jej wartość to ponad 45 mld zł. Rządowa tarcza chroni już przeszło 2,3 mln pracowników. Większość stanowią mikroprzedsiębiorstwa, których jest 187 tys. Są to drobne usługi jak np. fryzjerzy, małe punkty handlowe i usługowe, które otrzymują średnio 70 tys. zł subwencji.52 tys. to małe i średnie firmy, które otrzymują pomoc w kwocie średnio 610 tys. zł. To bardzo znaczące środki, chroniące już te wszystkie firmy, które mocno odczuły skutki pandemii koronawirusa, przed poważnymi kłopotami finansowymi lub upadłością, a pracowników przed zwolnieniami.
W czasie ogłaszania tarczy mówiliście o 650 tys. firm, do których ma być ona zaadresowana. Pomoc dostało 240 tys. Co z resztą firm?
Program skierowany jest do wszystkich przedsiębiorców, którzy przychody spadły o co najmniej jedną czwartą. Wszystkich przedsiębiorców mikro, małych i średnich jest około 650 tys. Zakładaliśmy, że ponad połowa branż w Polsce silnie odczuwa skutki pandemii. Dlatego ocenialiśmy, że z tarczy skorzysta 300–350 tys. firm. Mamy już 240 tys., co stanowi 37 proc. wszystkich firm w Polsce. Program trwa do końca lipca, więc wygląda na to, że wszystkie parametry zostały dobrze policzone. Chciałem też uspokoić te firmy, które jeszcze nie skorzystały z pomocy, że rząd przewidział dla małych, mikro i średnich firm w sumie aż 75 mld zł, z których wykorzystane jest 45 mld zł, co oznacza, że środków jest bardzo dużo i wystarczy dla każdego, kto odczuł silnie skutki pandemii.
Jaki procent wniosków o pomoc z tarczy finansowej zostaje przyjęty?
Wszystkie wnioski rozpatrujemy w ciągu kilkunastu godzin i jak dotąd aż 85 proc. wniosków zostało rozpatrzonych pozytywnie.
Czytaj także: Tarcza Antykryzysowa 4.0 ułatwi firmom restrukturyzację
Ile się czeka na wypłatę pieniędzy?
Uruchamiając ten program, zdawaliśmy sobie sprawę, że mamy bardzo mało czasu, bo kryzys bardzo szybko uderzył w gospodarkę. Badania pokazywały, że znaczna część firm ma pieniądze na miesiąc, góra dwa. Żeby w krótkim czasie obsłużyć kilkaset tysięcy firm, musieliśmy sięgnąć po nowe technologie. Jestem przekonany, że zespół PFR wspólnie z KIR, PKO BP i innymi bankami w 2,5 tygodnia stworzył jeden z najnowocześniejszych systemów wsparcia przedsiębiorstw na świecie. Jest on wspierany bardzo zaawansowanym algorytmem, sztuczną inteligencją oraz zintegrowany z bazami US i ZUS, co umożliwia ocenę wniosków w ciągu kilkunastu godzin. To sprawia, że pieniądze trafiają na konta firm w ciągu 24–48 godzin. Nie mamy żadnych nierozpatrzonych wniosków. Otrzymujemy obecnie zapytania z innych krajów o nasz system, ponieważ zarówno w Niemczech, jak i USA podobne systemy subwencji natrafiły na szereg problemów, zwłaszcza technologicznych, związanych z cyberbezpieczeństwem, nadużyciami lub określeniem warunków takich subwencji.
Co z tarczą finansową dla dużych firm? Ciągle nie ma wszystkich zgód Komisji Europejskiej na jej uruchomienie.
Nie ukrywam, że w mojej ocenie proces notyfikacji rozwiązań tarczy adresowanych do dużych firm trwa za długo w stosunku do sytuacji.

Continue reading...