„Jeśli ktoś jest przeciwko zapisom Karty Rodziny, to jasno plasuje jego poglądy” – powiedział wicerzecznik PiS Radosław Fogiel o krytycznych uwagach pod adresem…
Od czasów głośnych marszów równości, które przetoczyły się przez polskie miasta i ataków na ich uczestników wydawałoby się, że temat LGBT nieco przycichł. Jednak ponownie do życia powołał go urzędujący prezydent, który walkę z „ideologiami LGBT” zawarł w podpisanej niedawno tzw. Karcie Rodziny.
Karta składa się z deklaracji prorodzinnych i mających chronić małżeństwo kobiety i mężczyzny. Dokument zakłada wsparcie finansowe dla rodzin z dziećmi, ochronę rodzin i dzieci przed ideologią LGBT, ale też pomoc dla rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi i samotnych rodziców.
Podpisałem #KartaRodziny, ponieważ polskie rodziny są fundamentem Rzeczypospolitej. Trzeba je wspierać i chronić. Rodziną #SilnaPolska!#polskiesprawypic.twitter.com/oh36xNGc8U
Andrzej Duda (@AndrzejDuda) June 10,2020Karta Rodziny zamiast łączyć — dzieli
Nie cichną komentarze po podpisaniu Karty przez Andrzeja. Deklaracja została wręcz elementem jego kampanii wyborczej i symbolem walki ze środowiskami LGBT. Prezydent zobowiązał się, że będzie chronił rodzinę, czyli rodziców, dzieci, ale też dziadków, a przy podejmowaniu decyzji o podpisywaniu ustaw uchwalanych przez parlament będzie się kierował zasadami Karty.
Organizacje pozarządowe walczące o równouprawnienie nie zostawiły na deklaracji prezydenta suchej nitki, podkreślając, że nie ma takiej ideologii jak „ideologia LGBT”, są po protu ludzie, obywatele i obywatelki. Zażądano również zaprzestania nagonki politycznej. Organizacje przygotowały w odpowiedzi pismo, które zaczyna się od słów nawiązujących do głośnego utworu Kazika „Twój ból jest lepszy niż mój”. „Twoja rodzina nie jest lepsza niż nasza!” – piszą organizacje. Pod tekstem znalazły się podpisy m.in. Kampanii Przeciw Homofobii, stowarzyszenia Miłość nie wyklucza, fundacji Wiara i Tęcza, stowarzyszenia Parada Równości, stowarzyszenia Lambda Warszawa i wielu innych.
Dokument nie ma mocy prawnej, jest natomiast kolejnym atakiem na naszą społeczność, przykładem szeroko zakrojonej nagonki politycznej, która ma na celu stworzenie z nas wroga, z którym można walczyć, zbierając punkty w politycznym wyścigu o władzę — czytamy w liście.