Домой Polish — mix Raptory w środku Polski. NATO wysyła właśnie Putinowi jasny sygnał

Raptory w środku Polski. NATO wysyła właśnie Putinowi jasny sygnał

170
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Najlepsze myśliwce świata bronią wschodniej flanki NATO. Eskadra Raptorów z Alaski trafiła do bazy w Łasku. 90. eskadra ekspedycyjna ma za zadanie odstraszać Rosjan, ale i integrować się z sojusznikami. Nad Polską jest ich duży wybór.
Są jakby żywcem wzięci z planu „Top Gun”, tylko dużo wyżsi od Toma Cruise′a i w mundurach sił powietrznych, a nie marynarki wojennej USA. Filmowy Maverick mógłby im też pozazdrościć maszyn. Noszą lustrzane okulary, wąsy i uśmiech dobrotliwej wyższości na twarzach, wydają się uosobieniem amerykańskości.
Piloci F-22 Raptor, wciąż najdoskonalszych samolotów bojowych świata, przylecieli do Polski kilka tygodni temu i zadomawiają się na niebie Europy Wschodniej: od Estonii po Rumunię. Do położonej w środku Polski bazy lotniczej w Łasku koło Łodzi trafili z drugiego końca świata, z Alaski, z sił powietrznych Pacyfiku. Stąd litery AK odcinające się jaśniejszą szarością na statecznikach ich szarych maszyn. Zresztą odcieni tej szarości na kadłubie i skrzydłach da się znaleźć wiele. Jedynie kabiny lśnią na złoto. Mają powłokę z tlenku indu, substancji, która pomaga zmniejszać odbicie radarowe samolotu.
Czytaj też: Walka z duchami. Ukraińcy znaleźli nowy sposób na Rosjan
Obniżenie sygnatury radarowej było jednym z głównych wymagań w epoce projektowania i budowy nowego myśliwca przewagi powietrznej w latach 80. Amerykanie odkryli wtedy, że da się skonstruować samolot bojowy tak ukształtowany i tak wyposażony, by na radarze systemów obrony powietrznej lub radiolokatorze wrogiego samolotu wyglądał niczym ptak lub owad, czyli był prawie niedostrzegalny z dużej odległości.
Pierwszym takim samolotem wprowadzonym do służby był poddźwiękowy bombowiec F-117 Nighthawk – czarny i kanciasty. Raptor prezentuje nową generację technologii stealth, jest płaski, bardziej opływowy i szary. Jego odbicie radarowe jest o rząd wielkości mniejsze od F-117, a kilka rzędów wielkości mniejsze od operacyjnego poprzednika, klasycznego myśliwca przewagi powietrznej F-15 Eagle. Po 24 latach od pierwszego lotu i 17 od wprowadzenia do służby F-22 uznawany jest wciąż za najwyższe osiągnięcie technologii lotniczej Zachodu. Ścisłe dane o osiągach samolotu nadal są utajnione, a maszyna nie podlega eksportowi. Zresztą linia produkcyjna została wygaszona w 2011 r. i nie przewiduje się wznowienia produkcji, mimo że spokojne czasy minęły, a siły powietrzne USA muszą żałować, że zamiast ponad 700 Raptorów mają do dyspozycji na papierze mniej niż 200 (a realnie koło setki). W Kongresie trwa właśnie dyskusja, czy pozwolić lotnikom na wycofanie ze służby najstarszych 20 maszyn.

Można więc śmiało powiedzieć, że na wschodnią flankę NATO trafiła nie tylko jedyna w swoim rodzaju technologia, ale i rzadkie dobro. Raptor to gatunek na wymarciu, choć nadal stojący na szczycie „łańcucha pokarmowego” lotnictwa taktycznego. Wysłanie całej eskadry 12 Raptorów pod granice Rosji i Białorusi jest najsilniejszym wyrazem wsparcia, jaki jest technicznie dostępny w całym NATO. To sygnał, że żarty się skończyły i sojusznicy przesuwają najsilniejsze zasoby tam, gdzie mogą być najbardziej potrzebne.

Continue reading...