W czasie gdy inflacja konsumencka rozpoczęła już ostre hamowanie, wskaźnik bazowy uparcie trzyma się wzrostowej ścieżki, nie zawraca i osiąga nowe rekordy.
W czasie gdy inflacja konsumencka rozpoczęła już ostre hamowanie, wskaźnik bazowy uparcie trzyma się wzrostowej ścieżki, nie zawraca i osiąga nowe rekordy.
Ceny z wyłączeniem najbardziej zmiennych kategorii, takich jak energia i żywność, były w marcu o 12,3 proc. wyższe niż rok wcześniej. Dynamika wskaźnika w ujęciu rok do roku przyspieszyła z 12,0 proc. w lutym, a ostatni raz obniżyła się w połowie 2021 r.
Inflacja bazowa reaguje na szoki wolniej niż wskaźnik konsumencki, jest to proces bardziej rozłożony w czasie. Po napaści Rosji na Ukrainę ceny paliw podskoczyły niemal o jedną trzecią, co błyskawicznie, z miesiąca na miesiąc, podbiło ścieżkę CPI o przeszło 3 proc. Wzrost cen w innych kategoriach, wynikający m.in. ze skokowego wzrostu cen energii, objawia się z opóźnieniem. Przerzucanie lawinowego wzrostu kosztów na konsumentów nadal trwa. Inflacja bazowa osiągnie szczyt dopiero w tym kwartale.