W Rosji trwa ewakuacja ludności cywilnej z miejscowości Grajworon w obwodzie biełgorodzkim, który miał zostać zaatakowany przez Rosyjski Korpus Ochotniczy i Legion ‘Wolna Rosja’. Na udostępnionych nagraniach widać, jak autobusy wywożą z miasta cywili. Rosyjska agencja Interfax podaje, że liczba rannych w wyniku działań militarnych w regionie miała wzrosnąć do ośmiu. Doniesienia o ataku skomentował Mychajło Podolak, doradca prezydenta Zełenskiego.
Zobacz wideo Prof. Legucka: Putinowi udaje się utrzymać lojalność w elitach władzy
W poniedziałek 22 maja rosyjski obwód biełgorodzki, graniczący z Ukrainą od jej północnej strony, został zaatakowany przez siły rosyjskie walczące po stronie Ukrainy, a dokładniej przez Rosyjski Korpus Ochotniczy i Legion «Wolność Rosji». Formacje te są oficjalnie niezależne od Sił Zbrojnych Ukrainy.
REKLAMA
Obwód biełgorodzki. Wprowadzono reżim operacji antyterrorystycznej
Legion «Wolna Rosja», poinformował, że tworzy «strefę zdemilitaryzowaną» w obwodzie biełgorodzkim. «Sytuacja jest trudna, tworzymy strefę zdemilitaryzowaną na granicy z Federacją Rosyjską, skąd oni (wojska rosyjskie — red.) nie będą mogli ostrzeliwać Ukrainy. W przyszłości zmierzamy w kierunku wyzwolenia całej Rosji spod dyktatury Putina i zakończenia zbrodniczej wojny» — przekazali żołnierze. Rosyjska agencja Interfax podaje, że osiem osób zostało rannych w wyniku ostrzału w rejonie miasta Grajworon w obwodzie biełgorodzkim.
Rosyjskie władze wydały komunikat, w którym przekazano, że «w celu zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom w regionie Biełgorodu od dziś wprowadzono reżim operacji antyterrorystycznej, który ustanawia specjalne środki i tymczasowe ograniczenia. Począwszy od sprawdzenia dokumentów tożsamości, a skończywszy na zawieszeniu działalności branż i organizacji, które używają materiałów wybuchowych, substancji radioaktywnych, chemicznie i biologicznie niebezpiecznych».