Miki Villar nie mógł być zadowolony po meczu ze Stalą Rzeszów. Wisła Kraków tylko zremisowała 0:0 i należy ten wynik traktować jako stratę dwóch punktów. Hiszpański pomocnik wskazuje jednak również na pozytywy w grze „Białej Gwiazdy”.
— Myślę, że nie zagraliśmy jakiego złego meczu. Kreowaliśmy dużo okazji na gole. Czasami są jednak takie spotkania, że nic nie chce wpaść. Uważam jednak, że nie powinniśmy zbaczać z tej drogi, którą obraliśmy.