Домой Polish — mix Szarpali jak worek kartofli, teraz się tłumaczą. Policja komentuje zatrzymanie GajewskiejSzarpali jak...

Szarpali jak worek kartofli, teraz się tłumaczą. Policja komentuje zatrzymanie GajewskiejSzarpali jak worek kartofli, teraz się tłumaczą. Policja komentuje zatrzymanie Gajewskiej

156
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Policja tłumaczy się z zatrzymania posłanki KO Kingi Gajewskiej. Funkcjonariusze mieli nie wiedzieć, z kim mają do czynienia, bo posłanka nie pokazała legitymacji. Zapewne trudno było jej to zrobić, mając skrępowane ręce. Polityk Paweł Zalewski krzyczał, że zatrzymują posła z imminitetem.
We wtorek 19 września w Otwocku policja zatrzymała Kingę Gajewską, wciągając ją siłą do auta. Sprawa nabrała medialnego rozgłosu i teraz policja się tłumaczy. Funkcjonariusze mieli nie wiedzieć, z kim mają do czynienia, bo posłanka nie pokazała legitymacji. Zapewne trudno było jej to zrobić, mając skrępowane ręce.
Jak informowaliśmy w naTemat, Kinga Gajewska na spotkaniu z wyborcami w Otwocku chciała poruszyć temat afery wizowej. Równolegle na miejscu agitację prowadził Mateusz Morawiecki, więc policja zatrzymała posłankę i siłą wciągnęła ją do radiowozu. Funkcjonariusze naruszali jej nietykalność cielesną, a teraz tłumaczą się tym, że nie mieli pojęcia, z kim mają do czynienia.
Pojawiły się nawet komentarze, że policjanci traktują kobietę jak worek kartofli, szarpiąc ją i przesuwając z miejsca na miejsce. Co więcej, dorosła kobieta została zdyscyplinowana przez policjanta słowami, że «nie podoba mu się jej zachowanie».

Continue reading...