Prokuratura bada okoliczności wycieku do sieci zdjęć, na których widać było zwłoki Grzegorza Borysa. Opublikował je jeden z trójmiejskich portali.
Poszukiwania 44-letniego Grzegorza Borysa, podejrzanego o zamordowanie swojego 6-letniego syna trwały ponad dwa tygodnie. W poniedziałek rano zwłoki mężczyzny zostały znalezione w okolicach zbiornika wodnego Lepusz na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.
Również w poniedziałek na lokalnym portalu trojmiasto.pl pojawiły się drastyczne zdjęcia zwłok Borysa. Na jednym z nich widać było zbliżenie na twarz „bez cenzury”. Opatrzone za to zostało tzw. znakami wodnymi redakcji.
Publikacja oburzyła internautów. „Halo, trojmiasto.pl, dlaczego publikujcie Państwo zdjęcia ciała? Podejrzewam, że większość z nas wyobraża sobie ciało topielca, więc po co to pokazywać? Dla zrobienia zrzutów ekranu i rozsyłaniu, aż dotrą do rodziny tego człowieka?” – pytał jeden z komentujących.
Домой
Polish — mix Trójmiejski portal opublikował zdjęcia zwłok Grzegorza Borysa. Jest ruch prokuratury