Домой Polish — mix Świadectwo: Po ratunek na Jasną GóręRaper ministrantemKard. Müller: tekst Fiducia supplicans jest...

Świadectwo: Po ratunek na Jasną GóręRaper ministrantemKard. Müller: tekst Fiducia supplicans jest wewnętrznie sprzeczny i wymaga wyjaśnieńBetlejemskie Światło Pokoju dotarło do Sekretariatu Konferencji Episkopatu PolskiPolecamy

139
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Bycie drwalem nie jest łatwe O wypadek wszakże nietrudno Choć nie wszystkie skaleczenia prowadzą do kalectwa to co się stało w Kalinach niejednemu
Maciej Święcik, chłop postawny, krzepki, no i ponad miarę sprawny. By pomnażać swe talenty, jak Pan uczył w przypowieści, został drwalem pełnym werwy. We wsi całej, w której mieszkał, znali wszyscy jego postać. Bo pomocny był, uczynny i każdemu drzewu sprostał. Niestraszne były mu trudy, przeciwności czy inne strachy, wiedział bowiem, że bez drewna nie ogrzeją izb sąsiedzi. A ponadto wiedział dobrze, że bez pracy człowiek marny, a rodzinę miał dość liczną, więc i pieniądz był przydatny.
BHP? A komu to potrzebne?
Gdy karczował pewną knieję, nim się spostrzegł, wieczór nastał, więc wsiadł Maciej na wóz, co go wcześniej drewnem napchał. Konie mknęły leśnym duktem, ścieżką dziką oraz stromą, wtem zza zarośli na kobyły Maciejowe ruszył dziki zwierz drapieżny. Wpadły w popłoch szkapy drwala, z kłusu poszły w cwał, Maciej, co na wozie siedział, puścił lejce, z siodła spadł. Nagle poczuł ból ogromny, wóz po brzegi w balach drewna, co to ważył pewnie z tonę, przejechał mu po goleniach, miażdżąc kości wcześniej zdrowe.
We wsi słyszą wycie człeka, co się z kniei wydobywa. Więc ruszają na ratunek i po chwili poszukiwań, gdzieś przy trakcie, odnajdują wóz rozbity. Nieopodal leży Maciej, omdlał z bólu, lecz wciąż żywy.

Continue reading...