— Nie zestrzelono jej słusznie — uznał płk. Piotr Lewandowski, wykładowca Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej, odnosząc się do rosyjskiej rakiety, która naruszyła polską przestrzeń powietrzną. — Mówimy o półtorej tonowym pocisku, który po zestrzeleniu spadłyby losowo na terytorium Polski — powiedział wojskowy w programie Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii.
— Nie zestrzelono jej słusznie — uznał płk. Piotr Lewandowski, wykładowca Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej, odnosząc się do rosyjskiej rakiety, która naruszyła polską przestrzeń powietrzną. — Mówimy o półtorej tonowym pocisku, który po zestrzeleniu spadłyby losowo na terytorium Polski — powiedział wojskowy w programie «Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii».
Płk. Piotr Lewandowski, wykładowca Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej został zapytany podczas «Śniadania Rymanowskiego» w Polsat News, dlaczego rosyjska rakieta znajdująca się nad polskim terytorium przez 39 sekund nie została zestrzelona.
— Nie zestrzelono jej słusznie. Całkowicie tutaj się podpisuję pod każdym oświadczeniem, że ta rakieta, w tym konkretnym wypadku, nie powinna zostać zestrzelona — powiedział płk.