Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Paweł Zgórzyński (PSL) zrezygnował ze stanowiska — podaje ‘Dziennik Gazeta Prawna’. Jednym z powodów miała być napięta sytuacja w resorcie. Sam polityk nie skomentował szerzej swojej decyzji, tłumacząc ją jedynie ‘względami osobistymi’.
Paweł Zgórzyński pracę w ministerstwie rodziny zaczął w połowie stycznia. Jak podaje nieoficjalnie «Dziennik Gazeta Prawna», powodem odejścia wiceministra po trzech miesiącach są problemy we współpracy. «W niektórych momentach atmosfera była tak zła, że część kierownictwa w resorcie niemal w ogóle nie rozmawiała ze sobą bezpośrednio. Sprawy były załatwiane jedynie za pośrednictwem pracowników poszczególnych sekretariatów. Szczególnie trudno ma układać się współpraca pomiędzy szefową resortu Agnieszką Dziamianowicz-Bąk a jej pierwszą zastępczynią Aleksandrą Gajewską» — czytamy na stronie «DGP.
REKLAMA
Zobacz wideo Szok! Posłowie pod wpływem podczas obrad Sejmu? Hołownia ujawnia
«Awantury są na porządku dziennym»
— Zgórzyński miał dosyć «uśmiechniętej» polityki. Praca w MRPiPS faktycznie nie należy do łatwych. Panuje dość trudna atmosfera, istnieje pełno napięć. Awantury są na porządku dziennym — twierdzi informator dziennika. Sam Zgórzyński potwierdził, że złożył w poniedziałek rezygnację i przekazał jedynie, że «powodem są względy osobiste».
Morawiecki o prawie aborcyjnym: Gdybym mógł, cofnąłbym czas Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.