— Nie było bardziej prorosyjskiego premiera w ostatnich latach niż Donald Tusk, więc to przypomina sytuację, w której uciekający złodziej krzyczy „łapać złodzieja”. Donald Tusk chce odwrócić uwagę od swoich prorosyjskich poglądów — stwierdził Adam Bielan w „Sygnałach dnia” PR1.