Beata Kempa odnosząc się do zamachu na premiera Słowacji, stwierdziła, że kwestia dotycząca ochrony polityków jest bardziej skomplikowana, niż może się wydawać. Europoseł Suwerennej Polski poinformowała również, że sama otrzymywała groźby.
W środę 15 maja w miejscowości Handlova został przeprowadzony zamach na życie premiera Słowacji. Z relacji świadków wynika, że sprawca oddał strzały w momencie, gdy Robert Fico wyszedł przed Dom Kultury, gdzie odbywało się wyjazdowe posiedzenie rządu i witał się z ludźmi, którzy zgromadzili się w niedalekiej odległości. Polityk trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację.
W kontekście zamachu na premiera Słowacji pojawiły się pytania o to, czy wszelkie procedury dotyczące ochrony Fico zostały wypełnione.