Домой Polish — mix "Nie zmienia wagi afery". Koalicja ma problem, ale nie będzie dymisji Bodnara

"Nie zmienia wagi afery". Koalicja ma problem, ale nie będzie dymisji Bodnara

137
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Zwolnienie Marcina Romanowskiego przez sąd i podważenie dotychczasowej argumentacji prokuratury nie doprowadzi do dymisji ministra sprawiedliwości — mówią nieoficjalnie źródła WP w rządzie. W gotowości
Zwolnienie Marcina Romanowskiego przez sąd i podważenie dotychczasowej argumentacji prokuratury nie doprowadzi do dymisji ministra sprawiedliwości — mówią nieoficjalnie źródła WP w rządzie. W gotowości do dymisji jest natomiast prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Koalicja wie, że ma poważny wizerunkowy problem, a PiS triumfuje.
Do południa współpracownicy premiera nie mieli pewności, czy Donald Tusk w ogóle zabierze głos w sprawie zwolnienia Marcina Romanowskiego z aresztu przez sąd w związku z podważeniem dotychczasowej argumentacji prokuratury. Mimo że to główny polityczny temat. W rządzie niemal nikt nie rozumie, dlaczego prokuratura krajowa nie poinformowała Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o działaniach wobec byłego wiceministra sprawiedliwości i nie upewniła się, że piątkowe uchylenie immunitetu poselskiego jest dla Zgromadzenia wystarczające.
Po południu szef rządu odniósł się do sprawy w mediach społecznościowych. «Sceny jak z gangsterskiego filmu. Podejrzany wychodzi z aresztu dzięki prawnym kruczkom, zasłaniając się wątpliwym immunitetem. Na stróży prawa spada lawina krytyki, publiczność jest rozczarowana. W walce z przestępczością zdarzają się i takie momenty. Ale jedenaście zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, nie znika. To nie jest koniec filmu» — napisał.
O sprawie szeroko nie wypowiedział się do południa Adam Bodnar. Rządowe źródła WP zapewniają, że «na ten moment nie ma decyzji o jego dymisji», bo w rządzie jest przekonanie, że «wizerunkowa kompromitacja nie zmienia wagi afery Funduszu Sprawiedliwości, która zostanie rozliczona» — mówią nasi rozmówcy.
Otoczenie premiera ma jednak świadomość kłopotów wizerunkowych, bo PiS wykorzystuje techniczną, ale proceduralną kwestię drugiego immunitetu do budowania wizerunku pokrzywdzonych, którym sąd przyznaje rację.

Continue reading...