Sędziowie w większości przyznali rację argumentom wysuwanym przez Trumpa i jego prawników, którzy twierdzili, że prezydencki immunitet jest konieczny, by szef …
Amerykański Sąd Najwyższy uznał dziś, że były prezydent Donald Trump jest częściowo chroniony immunitetem przed zarzutami dotyczącymi próby nielegalnego utrzymania się przy władzy. Liberalna sędzia SN Sonia Sotomayor stwierdziła w zdaniu odrębnym, że wyrok czyni prezydenta „królem stojącym ponad prawem”.
W ponad 100-stronicowym orzeczeniu konserwatywna szóstka sędziów uznała, że prezydenci są chronieni „absolutnym” immunitetem, kiedy wykonują podstawowe czynności związane ze swoim urzędem i „domniemanym” immunitetem w przypadku innych działań urzędowych, jednak immunitet nie obejmuje ich „nieoficjalnych” działań.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Donald Trump deklasuje Joe Bidena i wygrywa sondaż. Amerykanie uważają go za lepszego kandydata pod względem osobowości
Jednocześnie sędziowie podjęli decyzję o odesłaniu sprawy do sądu okręgowego, by ten zdecydował, które zarzucane Trumpowi działania miały charakter oficjalny, a które nie. W praktyce oznacza to, że do procesu przed sądem w Waszyngtonie najpewniej nie dojdzie przed listopadowymi wyborami, choć wciąż teoretycznie może dojść do niego w późniejszym terminie.
Sędziowie w większości przyznali rację argumentom wysuwanym przez Trumpa i jego prawników, którzy twierdzili, że prezydencki immunitet jest konieczny, by szef państwa mógł podejmować decyzje bez strachu przed ewentualnymi zarzutami.
Uznajemy, że w naszej konstytucyjnej strukturze podziału władz natura władzy prezydenta wymaga, by były prezydent miał pewien stopień immunitetu od zarzutów karnych za działania oficjalne podczas swojej kadencji. Przynajmniej w przypadku korzystania przez prezydenta z podstawowych konstytucyjnych uprawnień ten immunitet musi być absolutny
stwierdził w orzeczeniu prezes SN John Roberts.
Домой
Polish — mix Sukces Trumpa. Amerykański Sąd Najwyższy uznał częściowy immunitet byłego prezydenta ws. dotyczącej...