Trwa wyjaśnianie okoliczności zamachu, do którego doszło w sobotę czasu lokalnego podczas wiecu Donalda Trumpa w Butler w Stanach Zjednoczonych. Pojawiają się kolejne informacje na temat 20-letniego sprawcy. Wiadomo, że mężczyzna pracował w domu opieki. FBI podaje, że nie był znany wcześniej tamtejszym służbom.
Szeryf hrabstwa Butler Michael Slupe przekazał w rozmowie z CNN, że tamtejsi funkcjonariusze otrzymali w sobotę zgłoszenia ws. podejrzanej osoby znajdującej się w pobliżu terenu, na którym organizowany był wiec. Pierwsze sygnały nie wskazywały, że ta osoba może mieć przy sobie broń. «Funkcjonariusze policji odkryli, że bandyta znajdował się na dachu, a jeden z miejscowych funkcjonariuszy podniósł drugiego, aby dostać się na gzyms. Strzelec odwrócił się, zobaczył spoglądającego na niego funkcjonariusza i wycelował w niego broń. Funkcjonariusz zszedł, aby «skryć się» i uchronić swoje życie. Następnie bandyta zaczął strzelać z dachu i zranił Trumpa» — czytamy.
REKLAMA
Zobacz wideo Najdziwniejsze prezenty, które otrzymał Kwaśniewski. «To była zawsze domena Amerykanów»
W wyniku zamachu zginął mężczyzna — Corey Comperatore, dwie osoby zostały ciężko ranne. Donald Trump został zraniony w ucho. Zamachowiec został zastrzelony przez agentów Secret Service.
«FBI nie zidentyfikowało motywu działań snajpera, ale pracujemy nad ustaleniem sekwencji wydarzeń i działań strzelca przed strzelaniną, zbierając i przeglądając dowody, przeprowadzając przesłuchania i sprawdzając wszystkie tropy. Do zbadania uzyskaliśmy także telefon snajpera» — przekazało w niedzielę Federalne Biuro Śledcze.
«FBI przeszukało dom i pojazd snajpera, aby zebrać dodatkowe dowody. Podejrzane urządzenia znalezione w obu lokalizacjach zostały zabezpieczone przez techników zajmujących się materiałami wybuchowymi i są oceniane w laboratorium FBI. Broń użyta podczas strzelaniny została zakupiona legalnie. Przed tym incydentem snajper nie był znany FBI» — dodano. Zamach na Donalda Trumpa. Nowe informacje na temat sprawcy
Media ujawniają nowe informacje na temat sprawcy. 20-letni Thomas Matthew Crooks pracował jako doradca ds. dietetyki w domu opieki Skilled Nursing and Rehabilitation Center w Bethel Park. Jak przekazała dyrekcja placówki, praca mężczyzny nie wzbudzała żadnych zastrzeżeń. — Zawsze miło go było zobaczyć, był otwarty na pogawędki ze mną — mówiła w rozmowie z CNN jedna z osób pracujących w ośrodku.
— Trudno patrzeć na wszystko, co dzieje się w internecie, ponieważ był naprawdę, naprawdę dobrą osobą, która zrobiła naprawdę złą rzecz. I chciałbym tylko wiedzieć dlaczego — stwierdził inny z rozmówców amerykańskiej telewizji.