Sąd Najwyższy opublikował w piątek postanowienie Trybunału Konstytucyjnego zawieszające stosowanie rozporządzenia MEN ws. lekcji religii. Z decyzją TK nie zgadza się minister edukacji Barbara Nowacka, która oceniła, że jest to kompletne pomieszanie.
Sąd Najwyższy opublikował w piątek postanowienie Trybunału Konstytucyjnego zawieszające stosowanie rozporządzenia MEN ws. lekcji religii. Z decyzją TK nie zgadza się minister edukacji Barbara Nowacka, która oceniła, że jest to «kompletne pomieszanie».
Postanowienie 29 sierpnia wydało troje sędziów TK: Julia Przyłębska, Krystyna Pawłowicz i Bogdan Święczkowski.
Sprawę zainicjowała w tym tygodniu I prezes SN Małgorzata Manowska w odpowiedzi na petycje Prezydium Episkopatu i Polskiej Rady Ekumenicznej.
«Należy chociażby wskazać, że wdrożenie planowanych w rozporządzeniu rozwiązań dotyczących organizacji nauczania religii w grupach międzyoddziałowych lub międzyklasowych wiąże się m.in. z redukcją wymiaru czasu pracy zatrudnionych nauczycieli lub całkowitym zwolnieniem części z nich» — czytamy w uzasadnieniu Trybunału Konstytucyjnego.