W rosyjskim porcie Kaukaz ukraińskie drony zaatakowały prom załadowany zbiornikami paliwa — poinformowały miejscowe władze. W wyniku ataku okręt zapalił się, a następnie zatonął. Tymczasowo zamknięto także Most Kerczeński, który łączy okupowany Krym z Rosją. Ukraińskie dowództwo wojskowe nie skomentowało jeszcze tej sytuacji.
«Reżim kijowski podjął kolejną próbę ataku terrorystycznego na terytorium Kraju Krasnodarskiego. Zaatakowano prom kolejowy ze zbiornikami paliwa w porcie Kaukaz. Na miejscu są służby ratunkowe i specjalne» — poinformowała w czwartek (22 sierpnia) sztab operacyjny Kraju Krasnodarskiego w mediach społecznościowych.
REKLAMA
Zobacz wideo 35-letni złodziej wpadł na gorącym uczynku! Jechał dopiero co skradzioną toyotą
Potężny pożar w Rosji. W porcie spłonął prom z paliwem
Według szefa rejonu tiemriukskiego Fiodora Babenkowa na promie znajdowało się 30 zbiorników z paliwem. W wyniku ataku — jak podali Rosjanie — ukraińskich dronów doszło do eksplozji zbiorników. Ogniem zajął się również prom. Nagrania udostępnione w mediach społecznościowych pokazują skalę pożaru. Kłęby czarnego dymu widziane były z dużej odległości. Niedługo później okręt zatonął.
Władze Kraju Krasnodarskiego nie podały, jaki rodzaj promu został uszkodzony. Ukraiński kanał telegramowy «Krymski Wiatr» poinformował, że pocisk trafił w prom Aquatrader. Do tej pory ukraińskie dowództwo wojskowe nie skomentowało ataku. Źródła Ukraińskiej Prawdy w dowództwie Sił Obronnych Ukrainy podały jednak, że ataku na okręt w porcie Kaukaz, prawdopodobnie przy użyciu rakiety Neptun, dokonała Marynarka Wojenna Ukrainy.
