Śródmieście Południowe, Mokotów, Ochota, ale nie tylko. Razem z Marcinem Dębskim, pasjonatem modernizmu, szukamy najpiękniejszych klatek schodowych w Warszawie. Oto niektóre z nich.
Kamienica wybudowana w latach 1938-39 jako dom rezydencjalno-czynszowy Vivy Braumanowej. Według relacji historyków budynek przetrwał wojnę, ponieważ w czasie wycofywania się wojsk niemieckich ze stolicy jego lokatorzy przekupili żołnierzy, w wyniku czego ci zostawili obiekt w spokoju.
Niepozorna, ale bardzo klimatyczna kamienica położona na rogu ulic Puławskiej i Madalińskiego. Budynek został skończony przed II wojną światową, ale długo pozostawał w stanie surowym. Stał pusty jeszcze w trakcie Powstania Warszawskiego. Na szczęście przetrwał i on, i jego zupełnie niepodrabialna klatka schodowa z dużym świetlikiem.
Jest przykładem nurtu luksusowego w półmodernistycznej architekturze lat 30. «W tym stylu zostało utrzymane wykończenie części wspólnych, przede wszystkim stylowej recepcji, która tworzy niepowtarzalny klimat» — podaje Odkrywca Warszawski. Za projekt odpowiada Abraham Manusfeld.
Dalszą część tekstu znajdziesz pod materiałem wideo
Budynek postawiony w latach 1911-1912 według projektu Karola Jankowskiego i Franciszka Lilpopa. Nazywany kamienicą poetów, z racji tego, że mieszkali tam m.in. Antoni Słonimski czy Leon Kruczkowski. Dziś wynajem mieszkania o powierzchni ok. 80 m kw. kosztuje tam 5,5-6 tys. zł.
Luksusowy dom mieszkalny z 1937 r., uznawany za jeden z pierwszych «drapaczy» chmur w Warszawie. Projekt: Ludwik Paradistal. «Na klatkach schodowych snuły się zapachy perfum pozostawiane przez eleganckie mieszkanki kamienicy. Lokatorzy najwyższego piętra w ciepłe dni rozkładali leżaki na tarasie, z którego rozciągał się bajeczny widok na Powiśle, Pragę i połowę Warszawy» — czytamy w portalu MiastaRytm.
Домой
Polish — mix Co kryją polskie przedwojenne kamienice? W jednej prowadzono tajne warsztaty teatralne