Krzyki, kłótnie, wyrywanie wieńców oraz upadek na ziemię — takie sceny rozegrały się około godziny 13 w pobliżu pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej na placu
Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
Krzyki, kłótnie, wyrywanie wieńców oraz upadek na ziemię — takie sceny rozegrały się około godziny 13 w pobliżu pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie. W gronie blokujących dostęp do monumentu znaleźli się prominentni politycy PiS, z kolei w grupie napierającej z wieńcem obarczającym o wypadek Lecha Kaczyńskiego pojawili się Obywatele RP oraz «Babcia Kasia». Ta ostatnia w pewnym momencie upadła i położyła się na ziemi.
173. miesięcznica katastrofy smoleńskiej organizowana przez Prawo i Sprawiedliwość przebiega w napiętej atmosferze. Politycy byłej partii rządzącej, którzy zdecydowali o postawieniu pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej na placu Piłsudskiego już rano pojawili się przed monumentem, aby złożyć wieniec. Już wtedy napięta atmosfera udzieliła się obu stronom politycznego konfliktu.
Powodem — po raz kolejny — był kontrowersyjny wieniec Obywateli RP.