Pięciomiesięczne niemowlę trafiło do szpitala w Koszalinie z podejrzeniem pobicia. Uwagę sąsiadów wzbudziły dźwięki dochodzące z mieszkania, a uwagę policji — zachowanie dziecka. Co grozi rodzicom?
Przeprowadzka rodziny: Jak przekazali dziennikarze portalu Koszalin Info, rodzice chłopca pochodzą z powiatu świdwińskiego (woj. zachodniopomorskie). Dwa tygodnie temu rodzina przeprowadziła się do Koszalina, gdzie w piątek 1 listopada miało dojść do dramatycznych wydarzeń.
REKLAMA
Awantura domowa: — Sąsiedzi anonimowo zgłosili, że w jednym z mieszkań słychać krzyki, płacz dziecka i wyzwiska. Na miejsce pojechały dwie policjantki — poinformowała w sobotę nadkom. Monika Kosiec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie w rozmowie z PAP. Uwagę funkcjonariuszek zwróciło pięciomiesięczne niemowlę. — Zauważyły, że dziecko zachowuje się bardzo podejrzanie, głośno płacze i ma zasinienia w okolicach głowy, w związku z czym na miejsce wezwały karetkę pogotowia — powiedziała funkcjonariuszka.
Zobacz wideo Nastolatkowie potrąceni przez tramwaj. Wystarczyła sekunda nieuwagi
Rodzice w areszcie, dziecko w szpitalu: Policja ustaliła, że matka dziecka miała niespełna pół promila alkoholu w organizmie, a ojciec prawie promil.