— 8 stycznia ogłoszę, jaka będzie data pierwszej i drugiej tury wyborów prezydenckich — ogłosił marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Formalnie wybory zarządzone zostaną jednak w innym terminie. Jakim i dlaczego?
Co się dzieje: Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował na konferencji prasowej, że data pierwszej i drugiej tury wyborów prezydenckich zostanie ogłoszona 8 stycznia, jednak formalnie wybory zostaną zarządzone 15 stycznia. Wtedy też oficjalnie ruszy kampania wyborcza. Wszystko w związku z ogłoszonym kilka miesięcy temu stanem klęski żywiołowej.
REKLAMA
Jakie jest tło: Zgodnie z konstytucją wybory prezydenckie nie mogą zostać przeprowadzone w ciągu 90 dni po zakończeniu stanu nadzwyczajnego. Ten został wprowadzony przez rząd w związku z wrześniową powodzią. Zniesiono go dopiero 16 października. Wobec tego według prawa wybory mogą oficjalnie rozpocząć się dopiero po 14 stycznia, kiedy to mija równo 90 dni od zniesienia zarządzenia. W związku z tym pojawiły się pytania, czy możliwe jest podanie 8 stycznia daty wyborów, tak jak zapowiadał to wcześniej marszałek Sejmu.