— Można sobie wyobrazić czeski lub rumuński wariant, czyli pojawienie się kandydata znikąd, który wykorzysta antyelitarne ciągoty części elektoratu — mówi Gazeta.pl prof. Rafał Chwedoruk. — Z całą pewnością kimś takim nie jest Karol Nawrocki, bo w jego obywatelskość niezbyt wierzą nawet promotorzy tego określenia — dodaje.
W teorii kampania wyborcza rozpocznie się w styczniu. W praktyce Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki już są na kampanijnym szlaku. Swoją kampanię w weekend zainaugurował też Szymon Hołownia, a Sławomir Mentzen spotyka się z sympatykami od wielu tygodni. Start w wyborach zapowiedział też Marek Jakubiak. Kandydatką Nowej Lewicy, według wciąż nieoficjalnych doniesień, ma być Magdalena Biejat.
REKLAMA
Na dziś sondaże wskazują, że w II turze wyborów zmierzą się Trzaskowski z Nawrockim, przy czym pozycję lidera zajmuje kandydat KO. W sondażu CBOS przeprowadzonym między 2 a 4 grudnia kandydat KO uzyskuje w II turze 46 proc., a kandydat popierany przez PiS 34 proc. W listopadzie — przed ogłoszeniem kandydatury Nawrockiego — badanie wskazywało 50 proc. dla Trzaskowskiego i 24 proc. dla Nawrockiego. Różnica więc stopniała.
Zobacz wideo Jarosław Kaczyński o rządach Tuska: «Pieniędzy nie ma i nie będzie» – ta zasada wróciła
Prof. Rafał Chwedoruk o scenariuszach na wybory prezydenckie. «Kandydat znikąd»
Zapytaliśmy profesora Rafała Chwedoruka, politologa z Uniwersytetu Warszawskiego, o czynniki, które mogą ewentualnie wywindować poparcie dla Nawrockiego i osłabić Trzaskowskiego. — Trudno sobie wyobrazić scenariusz, w którym beneficjentem ewentualnej niekorzystnej dla kandydata Platformy sytuacji byłby akurat Karol Nawrocki — mówi. — Mogę sobie natomiast wyobrazić czeski lub rumuński wariant, czyli pojawienie się kandydata znikąd, który wykorzysta antyelitarne ciągoty części elektoratu. Ale z całą pewnością Karol Nawrocki nie jest kimś takim, bo w jego obywatelskość niezbyt wierzą nawet promotorzy tego określenia — podkreśla prof. Chwedoruk. Prawo i Sprawiedliwość od początku przedstawia Nawrockiego jako kandydata obywatelskiego, jedynie z poparciem PiS. W ten przekaz nie uwierzyli uczestnicy badania przeprowadzonego przez IBRiS dla Radia ZET. Respondenci w 70 procentach uznają Nawrockiego za kandydata PiS. «Obywatelskim» jest jedynie w oczach 16,6 proc. Celebryta, dziennikarz, wojskowy?
Kto więc mógłby zyskać na niekorzystnej sytuacji w gospodarce? Prof.