‘Twardo stoję na stanowisku, że — zwłaszcza w obecnych czasach — politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać, inaczej pozabijamy się nawzajem’ — napisał Szymon Hołownia w reakcji na doniesienia o jego spotkaniu w mieszkaniu Adama Bielana.
Hołownia o «wzmożeniu i ekscytacji» wokół spotkania z Bielanem
«Wzmożenie i ekscytacja związana z moim wczorajszym spotkaniem nie jest ani uzasadniona, ani wskazana» — stwierdził w oświadczeniu Szymon Hołownia. «Jestem jednym z niewielu polityków w Polsce, który — podkreślam — regularnie spotyka się z przedstawicielami obu śmiertelnie skłóconych obozów. Twardo stoję na stanowisku, że — zwłaszcza w obecnych czasach — politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać, inaczej pozabijamy się nawzajem. Uważam to za normę, nie za odstępstwo od niej, i nadal będę tak właśnie, jako marszałek Sejmu, postępował» — dodał.
REKLAMA
«Tak był i tym razem»
Hołownia podkreślił, że regularnie spotyka się i rozmawia z liderami koalicji rządzącej, a «okazjonalnie» także z opozycją. «W ostatnich miesiącach rozmawiałem i z Jarosławem Kaczyńskim, i z Mariuszem Błaszczakiem, i Markiem Suskim, i Adamem Bielanem, i Michałem Wójcikiem oraz wieloma innymi politykami PiS. Czasem tematem rozmów jest ważna dla opozycji ustawa, czasem wymiana informacji o sytuacji bieżącej, np. w kontekście relacji z USA. Tak było im tym razem» — stwierdził. «A pora? To nic nadzwyczajnego, że dzień pracy kończę koło północy. Wczoraj o 21.30 wylądowałem w Warszawie po dniu wypełnionym obowiązkami marszałkowskimi w Gdańsku i Grudziądzu, a to był mój jedyny tego dnia ‘slot’ na spotkanie i rozmowę.
