— Nie byłem pewien, czy wszyscy dotarli na czas, bo jest nas wyraźnie mniej. A więc jeden z postulatów, jakie przyświecały nam w czasie tej rekonstrukcji — powiedział Donald Tusk na wstępie. Premier zwrócił się też do ministrów. — Mówię o tym celowo publicznie, żeby nie było od tej reguły żadnych wyjątków — powiedział.
Pierwsze posiedzenie rządu po rekonstrukcji
W piątek po godzinie 10 rozpoczęło się pierwsze posiedzenie rządu w nowym składzie. — Bardzo się cieszę, że rozpoczniemy tę współpracę w bojowych nastrojach. Debiutanci w tej sali są naprawdę pełni energii i wiary we własne siły. To też dodaje mi otuchy i dodatkowej energii na te najbliższe miesiące i lata — przyznał na początku Donald Tusk. — Nie byłem pewien, czy wszyscy dotarli na czas, bo jest nas wyraźnie mniej. A więc jeden z postulatów, jakie przyświecały nam w czasie tej rekonstrukcji (.), aby raczej ograniczać liczbę stanowisk i urzędników do tej niezbędnej wielkości. Jeszcze mamy przed sobą niezłą perspektywę, jeśli chodzi o działania odchudzające rząd. Ale już w tej chwili mogę powiedzieć, że mam satysfakcję z tego pierwszego etapu. Ale przed nami jeszcze oczywiście przegląd podległych wam resortów i tam także będziemy wspólnie szukali racjonalizacji naszych działań i struktury, tak żeby ona była jak najsprawniejsza, ale równocześnie jak najmniej kosztowna. Tam, gdzie te koszta są zbędne — mówił Tusk. Przypomnijmy, że skład rządu został zmniejszony z 26 do 21 ministrów.
REKLAMA
«Posiedzenie rządu to nie klub dyskusyjny»
— Będziecie mieli państwo okazję w najbliższych dniach i tygodniach prezentować nasze wspólne plany i swoje osobiste pomysły i ten nowy wkład w ten program rządu, także publicznie. Ja jestem po rozmowach (.) z każdą z pań i panów ministrów i chcę uprzedzić, szczególnie tych debiutantów, praca nad przygotowaniem każdego posiedzenia rządu, to jest praca, która odbywa się każdego dnia — powiedział Tusk.
Домой
Polish — mix Pierwsze posiedzenie rządu po rekonstrukcji. Tusk uprzedza: Inaczej następnego dnia się pożegnamy