Dziesięć lat prezydentury Andrzeja Dudy dobiegło końca. Od teraz w Pałacu Prezydenckim zamieszka Karol Nawrocki wraz z żoną Martą. Takie wydarzenie rozpaliło media społecznościowe. Pojawiają się radosne komentarze ze strony polityków PiS, jak i negatywne emocje po stronie rządzących.
Dziesięć lat prezydentury Andrzeja Dudy dobiegło końca. Od teraz w Pałacu Prezydenckim zamieszka Karol Nawrocki wraz z żoną Martą. Takie wydarzenie rozpaliło media społecznościowe. Pojawiają się radosne komentarze ze strony polityków PiS, jak i negatywne emocje po stronie rządzących.
«Jako premier współpracowałem dotychczas z trzema prezydentami. Z Lechem Kaczyńskim kohabitacja była trudna, ale nie wroga, z Bronisławem Komorowskim przyjazna, ale wymagająca, z Andrzejem Dudą nieskomplikowana i bardzo przewidywalna. Jak będzie z czwartym? Poradzimy sobie» — przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Donald Tusk, licząc się z tym, że prezydent elekt nie będzie dla rządu wygodny.
ZOBACZ: «Poradzimy sobie». Tusk zapowiada w dzień zaprzysiężenia Nawrockiego
W kolejnym wpisie premier zamieścił wideo, w którym wystosował apel do obywateli. — Zwracam się do wszystkich Polaków, dla których dzisiejszy dzień jest smutny i rozczarowujący. Dobrze wiem co czujecie, rozumiem was. Wszyscy wierzyliśmy, że uczciwość, dobro i miłość zwyciężą — mówił Donald Tusk.