Ursus C-355 jaki jest, każdy widzi. Czasem jednak należy coś w nim poprawić, by pracować szybciej, wygodniej i lepiej. Z takiego założenia wyszedł pewien rolnik, który na Zlocie Starych Traktorów na Mazowszu pokazał swoją wariację na temat podrasowanego Ursusa C-355. Jest turbo, intercooler i przedni napęd – to wystarczyło by „siuntka” sprawdziła się w gospodarstwie.
Główną zaletą Ursusa C-355/C-360 jest jego prosta konstrukcja, dobra dostępność tanich części (choć nie zawsze dobrych jakościowo) i to, że w ogóle jest. Wszak „siuntka” pracowała u dziadka, potem u ojca, to i da radę u syna. W niewielkich gospodarstwach musi wystarczyć, ale czasem warto ją podrasować, by pracowało się po prostu lepiej.