— Całe NATO i UE, które szukają źródła agresji na kontynencie europejskim, muszą spojrzeć w lustro — powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa w kontekście ‘ukraińskich ataków’ na anektowanym Krymie. Do jednego z nich miało dojść w kurorcie w Foros.
Rosja o «ataku terrorystycznym» na Krymie
Ministerstwo Obrony Rosji w poniedziałek 22 września poinformowało o «celowym ataku terrorystycznym na cele cywilne», do którego doszło około godziny 19:30 czasu moskiewskiego (18:30 czasu polskiego) w krymskim kurorcie w Foros. «Ukraińskie siły zbrojne przeprowadziły atak terrorystyczny przy użyciu bezzałogowych statków powietrznych wyposażonych w głowice odłamkowo-burzące» — napisał resort. Zdaniem rosyjskiego ministerstwa zginęło dwóch cywilów, a 15 zostało rannych. Portal Krymski Wieter ustalił, że mieli tam przebywać «bardzo ważni goście».
REKLAMA
Szef MON o rosyjskich prowokacjach: Trzeba na nie odpowiadać Rosja oskarża Zachód
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa oceniła, że ataki na anektowany przez Moskwę Krym są «kolejnym aktem terroryzmu ze strony reżimu w Kijowie», co jest często powtarzanym propagandowym stwierdzeniem po rozpoczęciu wojny w Ukrainie. — Całe NATO i UE, które szukają źródła agresji na kontynencie europejskim, muszą spojrzeć w lustro, żeby to dostrzec. To oni są źródłem destabilizacji i rozprzestrzeniania się terroryzmu w Europie, sponsorując reżim w Kijowie i dostarczając mu broń — powiedziała Maria Zacharowa, cytowana przez TASS.