Домой Polish — mix Netanjahu o deklaracji z Polską: cel został osiągnięty. Dokument ostro skrytykował Szewach...

Netanjahu o deklaracji z Polską: cel został osiągnięty. Dokument ostro skrytykował Szewach Weiss

376
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapewnił, że zapoznał się z krytycznymi opiniami historyków ws. izraelsko-polskiej deklaracji. Podkreślił jednak, że osiągnęła ona zamierzony cel, tj. wprowadzenie zmian w polskiej ustawie o IPN. Deklarację ostro skrytykował b. ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss.
Po opublikowaniu deklaracji «czyniono różne uwagi» — powiedział Netanjahu, otwierając w niedzielę cotygodniowe posiedzenie swego rządu. — Wysłuchałem z wielką uwagą uwag historyków, w tym dotyczących szeregu kwestii niezawartych w deklaracji. Szanuję to i dam im wyraz — dodał.
Wskazał jednak, że «celem kontaktów z rządem Polski było usunięcie z polskiej ustawy (o IPN — red.) (zapisów) o przepisach karnych, które wywoływały obawy o badania i wolność debaty o Holokauście» oraz że «cel ten został osiągnięty».
Netanjahu podziękował swoim współpracownikom, Jaakowowi Nagelowi i Josephowi Ciechanowerowi, którzy brali udział w pracach nad polsko-izraelską deklaracją. Dodał, że w procesie formułowania tego oświadczenia uczestniczył «wysoki rangą historyk».
«Poważne błędy i przekłamania»
Instytut Yad Vashem w czwartek ostro skrytykował deklarację premierów Polski i Izraela. W ocenie historyków Instytutu «historyczne twierdzenia, we wspólnym oświadczeniu zaprezentowane jako niezaprzeczalne fakty, zawierają poważne błędy i przekłamania», ponadto deklaracja «zawiera bardzo problematyczne sformułowania, które są niezgodne z obecną i obowiązującą wiedzą historyczną w tej dziedzinie».
Tymczasem według dziennika «Jerusalem Post», który powołał się na Nagela i Ciechanowera, w przygotowaniu deklaracji od początku uczestniczyła główna historyk Yad Vashem, Dina Porat. Nazwisko Porat nie znalazło się pod czwartkowym oświadczeniem Yad Vashem.
«Rząd RP na uchodźstwie uczestniczył w mordowaniu Żydów»
Polsko-izraelską deklarację skrytykował także Szewach Weiss — ocalały z Holokaustu, były ambasador Izraela w Polsce, były deputowany i przewodniczący Knesetu, a także były przewodniczący Yad Vashem.
— Ten dokument zawiera kilka zdań, które są poprawne, podczas gdy pozostałe są albo niejasne, albo błędne — miał ocenić w rozmowie z izraelskim radiem. — Na przykład wbrew temu, co tu napisano, zdarzały się sytuacje, w których rząd RP na uchodźstwie uczestniczył w mordowaniu Żydów — dodał.
«Mówiłem o Armii Krajowej»
W niedzielę po południu w RMF FM Weiss zdementował tłumaczenie swojego wywiadu dla izraelskiego radia.
— Polski rząd zagraniczny i polski rząd jeszcze w Polsce na początku wojny nie współpracował z hitlerowcami, natomiast prawie cała Europa wtedy współpracowała — mówił Weiss odnosząc się do tłumaczenia swojego wywiadu dla izraelskiego radia. — I to wszystko. I właśnie mówiłem o Armii Krajowej, a nie o rządzie polskim — podkreślił.
— Powiedziałem, że Armia Krajowa, niestety, tam Żydzi walczyli też, i ratowała Żydów i ukarała szmalcowników, ale byli tacy w Armii Krajowej, że też współpracowali z Niemcami co do Żydów. Ale przeważnie nie Armia Krajowa, tylko Żandarmeria Polska — zaznaczył. — To powiedziałem. Co z tego zrobili, «Jerusalem Post», ja nie wiem — mówił dla RMF FM b. ambasador Izraela w Polsce.
«Netanjahu musi przestać handlować historią»
Dziennik «Haarec» w niedzielnym komentarzu redakcyjnym ocenia, że «choć na papierze kryzys dyplomatyczny (między Polską i Izraelem) się skończył, to sposób, w jaki go rozwiązano, wywołał dodatkowe kryzysy, nie mniej poważne, których nie zdoła zamieść pod dywan kłamliwy dokument podpisany przez premierów Izraela i Polski».
«Zamiast pojednać dwie strony i załagodzić napięcia, (deklaracja) stworzyła podziały i sprawiła, że zapanowała wzajemna nieufność» — punktuje izraelski dziennik.
W jego ocenie «wygląda na to, że ktoś w Izraelu próbował dogadać się za wszelką cenę, nawet kosztem obrazy pamięci ofiar Holokaustu i ocalałych z niego». «Nie pierwszy raz przyłapujemy Benjamina Netanjahu na przepisywaniu historii dla celów politycznych. (…) Netanjahu musi przestać handlować historią, jakby to była jego osobista własność» — pisze «Haarec».
Nowelizacja ustawy i deklaracja premierów
W podpisanej 27 czerwca deklaracji premier Polski Mateusz Morawiecki oraz Netanjahu podkreślili, że relacje między ich krajami oraz społeczeństwami «opierają się na głębokim zaufaniu i zrozumieniu» oraz współpracy «na arenie międzynarodowej, jak również w kwestiach związanych z zachowaniem pamięci i nauczaniem o Holokauście».
W oświadczeniu przywódcy zadeklarowali m.in. brak zgody na przypisywanie Polsce lub całemu narodowi polskiemu winy za okrucieństwa nazistów i ich kolaborantów, podkreślili swobodę badań naukowych oraz potępili wszelkie formy antysemityzmu i «antypolonizm oraz inne negatywne stereotypy narodowe».
Tłem dla podpisania tego dokumentu stała się uchwalona również 27 czerwca nowelizacja ustawy o polskim IPN. Zmiana ta uchyla przepisy przewidujące kary więzienia za przypisywanie Polakom odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy. Ustawa w poprzednim kształcie spotkała się z krytyką m.in. Izraela i USA.
PAP

Continue reading...