Przy Muzeum Powstania Warszawskiego odbyły się w południe uroczystości związane ze zbliżającą się rocznicą wybuchu Powstania. Prezydent odznaczył medalami uczes
Wśród przemawiających był prezydent Andrzej Duda. — Od rezygnacji w dobie klęski, lecz i od pychy w dzień zwycięski, od krzywd — lecz i od zemsty za nie. Uchroń nas, Panie — te słowa modlitwy Janka Romockiego (…) w niesamowity sposób oddają to, co najważniejsze w Powstaniu Warszawskim, w państwa niesamowitym bohaterstwie. (…) Państwo walczyliście za wartości, nie walczyliście z zemsty. To nie było najważniejsze przesłanie, przesłaniem była walka o wolność, było pragnienie wolnej ojczyzny — mówił prezydent do zgromadzonych powstańców, mieszkańców Warszawy, władz muzeum, harcerzy i polityków. Prezydent podkreślił, że pomimo klęski powstanie miało sens. — Trzeba powiedzieć, że chociaż powstanie w sensie militarnym nie wygrało, chociaż nie odnieśliście wielkiego, spektakularnego zwycięstwa, nie udało się wyzwolić Polski, to Warszawa w jakiejś swojej części była wolna przez 63 dni. I jeżeli ktoś pyta, czy polemizuje, czy było warto, to chociaż nie żyłem wtedy, urodziłem się dziesiątki lat później, to patrząc na państwa i na to, jak wy patrzycie na swoich przyjaciół, towarzyszy broni i na to muzeum i po tym, jaki jest dzisiaj wasz stosunek do wolnej Polski, suwerennej, niepodległej ojczyzny, jestem przekonany, że było warto. Że cena, która została za to zapłacona, choć straszna i wielka, była wielka także pod względem wkładu, żeby Polska mogła być wolna, żeby przetrwał w narodzie, mimo komunistycznego zniewolenia, ten duch wolności — podkreślał Andrzej Duda. — To dlatego pamięć o Powstaniu Warszawskim była w miarę możliwości, jakie miała władza komunistyczna, zacierana, ale nigdy nie dało się jej zatrzeć, bo była tak silna. Nie można było zabronić czcić powstania i powstańców. A jednocześnie, jak widać, nie dało się też tego zawłaszczyć. Powstanie było też sprzeciwem wobec nadchodzącego komunistycznego zniewolenia. «Czerwona zarazo» — nadchodzisz, by nas wyzwolić od czarnej śmierci — przecież wszyscy pamiętamy te słowa — mówił. — I właśnie za to, składamy wam hołd, jestem przekonany, że odczuwacie, nasi wspaniali państwo bohaterowie, ten ogromny szacunek, jaki ludzie, jaki młodzież ma dla państwa nie tylko 1 sierpnia, ale każdego dnia. Za to jacy i kim byliście. Zawsze mówię, ale sądzę, że nigdy dosyć, jak bardzo wdzięczna jest Polska swoim bohaterom, tym którzy są dziś jako świadkowie historii i tym, którzy odeszli i tym którzy wtedy polegli i nie doczekali wolnej Polski — podsumował. — Polska nigdy nie zapomni o swoich bohaterach, także a może przede wszystkim, dzięki takim instytucjom jak Muzeum Powstania Warszawskiego — wielkie dzieło pana prezydenta profesora Lecha Kaczyńskiego (…) — zapewnił prezydent.